ZIELONA GÓRA:

Jak rozmowa przy herbacie zmieniła muzyka w przedsiębiorcę – Tymoteusz Chwistek z Tutaj Studio

Muzyk, który zajął się… fotografią i filmowaniem. Wkręcił się w nie do tego stopnia, że zaczął kręcić teledyski, a następnie założył własną spółdzielnię socjalną – Tutaj Studio. Jak dziś kręci się jego biznes? O tym Tymoteusz Chwistek opowiedział Alexowi Niebrzegowskiemu.

Dawny muzyk Pewnych Podniet Akustycznych – wzorem tego, jak postrzegamy zwykle artystę – wybrał drogę marzeń i wolności.

Tutaj była taka poprzeczka, że chciałem kupić sobie nowy sprzęt. Zamarzyła mi się świetna kamera. Mówię sobie: kurczę, ta kamera kosztuje bardzo dużo, musiałbym wziąć poważny kredyt. Nie dam rady. Rzeczywistość dała odpowiedź: spotkałem znajomą. Mówi: „Tymek, widzę, że coś tu nagrywasz. Nie przydałoby ci się trochę pieniędzy?”. Ja mówię: „No tak, więcej”. „To chodź na herbatę”. Ania, bo o niej mowa, nakreśliła mi, o co chodzi. Dowiedziałem się o idei ekonomii społecznej, a konkretnie spółdzielni socjalnej. Czyli takim tworze pięcioosobowym. To tak naprawdę firma o charakterze społecznym.Tymoteusz Chwistek

A jak wiadomo, w grupie raźniej. I dzięki temu pracę mogą znaleźć osoby, którym o nią trudno bądź chcą pracować jako wolni strzelcy, nie na etacie. – Ja się do takich osób zaliczam – tych, którzy są freelancerami, być może gubią się trochę w klasyfikacji zawodów. Nie chcę się określać do końca. Wolę sam stworzyć te ramy sam dla siebie – mówi Chwistek.

I dodaje, by nie zrażać się już na początku. Najpierw trzeba oczywiście sporządzić biznesplan, przygotować inne dokumenty, przejść szkolenia. To jednak nie odróżnia spółdzielni społecznej od każdego innego interesu. Wyjątkiem jest to, że biznes społeczny pomaga rozwinąć Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej.

O rodzinnym biznesie pod nazwą Tutaj Studio – szczegółowo w całej rozmowie.

Tymoteusz Chwistek, Tutaj Studio

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00