WAŻNEZIELONA GÓRA:

Pesymistyczne dane po spisie. Lubuszanie uciekają do Poznania, Wrocławia i za granicę

Lubuszanie uciekają do ościennych województw, a w związku z tym liczba mieszkańców województwa lubuskiego niestety spada. Takie niezbyt optymistyczne wnioski płyną z opublikowanych wyników Narodowego Spisu Powszechnego.

Dziś na ten temat rozmawialiśmy z Romanem Fedakiem – dyrektorem Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze.  – Te niekorzystne dla nas rezultaty nie mogą dziwić – mówił Fedak.

Wokół nas są atrakcyjne regiony. Mówię o Wielkopolsce, Dolnym Śląsku, ale mamy jeszcze bliską zagranicę. Te dane statystyczne powinny dać asumpt centrum decyzyjnym podejmowania właściwych kroków, by zatrzymać ludzi, by ten region był atrakcyjny. 

Czy na takie dane mogą zareagować samorządowcy województwa lubuskiego? Okazuje się, że tak. Fedak twierdzi, że podczas wtorkowego seminarium organizowanego przez Urząd Statystyczny część samorządowców dostrzega ten problem.

Jeden z wypowiadających się samorządowców potwierdził, że to są doskonałe dane do podejmowania decyzji w dalszej perspektywie, czy budować przedszkola, czy domy seniora. Dane statystyczne są więc wykorzystywane. 

Dodajmy, że po raz pierwszy od powstania województwa lubuskiego liczba mieszkańców spadła poniżej miliona.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00