AZS:UCZELNIA:

Dyrektor AZS UZ o szczypiornistach: Brakuje lidera, ale nie składamy broni

Już za tydzień zaczną zmagania w drugiej rundzie pierwszoligowi piłkarze ręczni PKM Zachód AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego. Akademicy 18 stycznia zagrają w Grodkowie z Olimpem.

Po pierwszej rundzie zielonogórzanie plasują się na piątym miejscu, z dorobkiem siedmiu zwycięstw i pięciu porażek. Marek Lemański, dyrektor biura klubu AZS UZ przyznał, że liczył na więcej. Jego zdaniem ekipie brakuje lidera, choć działacz nie odbiera zespołowi szans w drugiej rundzie.

Chcielibyśmy zająć jak najlepsze miejsce. Tych meczów jest dużo jeszcze, ponieważ stanowimy najliczniejszą grupę w I lidze, więc ja nie skreślałbym tego, że możemy powalczyć o miejsce w pierwszej trójce. Będziemy starali się też cały czas budować nasz zespół, żeby mógł walczyć o najwyższe cele, jeśli nie w tym, to w przyszłym roku.

Akademicy do dwóch czołowych ekip tracą aż 12 punktów. Cel – awans do ligi centralnej się nie zmienia, choć pewnie nie zmaterializuje się w tym sezonie.

No chcielibyśmy, żeby ta liga centralna była ligą, w której zagramy. Trochę pechowo się złożyło, że z ligi centralnej do naszej grupy spadli legniczanie, a ekipa z Obornik Śląskich, która wygrała naszą grupę w tamtym sezonie straciła awans w barażach w ostatnich sekundach. To jest naprawdę mocny przedsionek ligi centralnej. Będziemy robić wszystko, żeby tych zawodników, których chcemy pozostawić i dalej szukać wzmocnień.

Cała Szatnia Akademików do zobaczenia na wZielonej.pl.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00