LUBUSKIE:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Krzysztof Kaliszuk o PUP: Nie dopuścimy do tego, żeby mieszkańcy Zielonej Góry byli obsługiwani w Sulechowie

Co dalej z Powiatowym Urzędem Pracy? Przypomnijmy – od kilku tygodni trwa zamieszanie, dotyczące przenosin ten instytucji z Zielonej Góry do Sulechowa. Z taką propozycją wyszedł starosta. A pracownicy urzędu – protestują i apelują do władz naszego miasta o porozumienie w tej sprawie. Temat przeprowadzki pojawił się bowiem po tym, jak prezydent Kubicki zasugerował, że miasto nie będzie się dokładało do utrzymania placówki, jeśli powiat nie pomoże w usunięciu pogorzeliska w Przylepie.

Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry zapewnia – mieszkańcy naszego miasta nadal będą obsługiwani na miejscu. Powstaje właśnie zespół, który ma się zająć rozwiązaniem konfliktu.

Wczoraj prezydent przekazał pismo do starosty. Ze strony magistratu ja będę w tym zespole, ze strony rady miasta Andrzej Bocheński, były wicemarszałek. Osoba doświadczona w różnych negocjacjach. Czekamy na informację, kto będzie reprezentował powiat. W przyszłym tygodniu chcemy się spotkać. 

Jakimi konkretnie zadaniami zajmie się zespół? Kaliszuk wymienia tutaj trzy płaszczyzny.

Współfinansowanie PUP, współfinansowanie miejskiego Zakładu Orzecznictwa o Niepełnosprawności prowadzonego przez nasze miasto oraz ewentualnego współfinansowania muzeów w Drzonowie i Świdnicy, które miasto przejęło. 

A co, jeśli do kompromisu nie dojdzie?

Dostaliśmy pismo – skierowane do prezydenta i do starosty – od minister pracy i rodziny, która zachęca do zawarcia porozumienia. Jeśli się nie uda, sugeruje stworzenie dwóch osobnych urzędów. Dla nas to jest ostateczność. I uspokajam – nie dopuścimy do tego, żeby mieszkańcy Zielonej Góry byli obsługiwani w Sulechowie. 

Dodajmy, że zgodnie z wyrokiem sądu to miasto zostało pokrzywdzone przez powiat, jeśli chodzi o składowisko odpadów w Przylepie. Bo to ono wyraziło zgodę na składowanie odpadów przy ul. Zakładowej.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00