ZIELONA GÓRA:

Miejscy radni dogadają się z młodzieżowymi? „Nastawienie mamy pozytywne”

Powyborcze emocje nieco już opadły. Wiemy z dużym prawdopodobieństwem, kto będzie reprezentował mieszkańców w radzie miasta. Dla niektórych radnych będzie to pierwsza kadencja. Stąd duże nadzieje, jakie z ich działaniami wiążą zielonogórzanie.

Na owocną współpracę z nowymi radnymi liczy też Młodzieżowa Rada Miasta.

Na pewno jesteśmy pozytywnie nastawieni, bo to jest połowa sukcesu. Myślę, że dotychczasowi radni chętnie wsłuchiwali się w nasz głos. Jeżeli nie, to jest to duży błąd. Powinni poczuć się do tego, żeby faktycznie słuchać i być otwartym na wszystkie słowa. Myślę, że część rady ma tę świadomość, jest otwarta. Ale nie mogę wyrazić opinii, że każdy jest radnym z powołania, który faktycznie chce działać.Monika Mazepa, wiceprzewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta

To, czy rada miasta będzie liczyć się ze zdaniem młodych ludzi, zależy również od nich samych. Zdaniem Moniki Mazepy, postępowanie MRM najlepiej pokaże, czy warto słuchać młodzieży.

Poprzez swoje działanie musimy pokazać „dorosłej” radzie, że też jesteśmy w stanie coś zdziałać i chcemy coś zdziałać. Dlatego dokładamy wszelkich starań, żeby zaistnieć. Może zostaniemy zauważeni. Próbujemy nawiązać kontakt, rozmawiamy, pojawiamy się w urzędzie miasta. Więc mamy nadzieję, że z czasem – a może już niedługo – głos młodych naprawdę zostanie zauważony. Uważam też, że idziemy w dobrym kierunku.Monika Mazepa

Dowodem zaufania młodzieży do miejskich radnych jest wybór opiekuna MRM. Ponownie został nim Paweł Wysocki z klubu radnych Janusza Kubickiego.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00