LUBUSKIE:

Sprzęt stoi i się kurzy, a kolejki spore. Dlaczego nie korzystamy z nowoczesnego leczenia?

Województwo lubuskie, pomimo inwestycji w ochronę zdrowia, wciąż ma za małą dostępność do leczenia. Samorząd chce poprawić tę sytuację inwestycjami w wysokospecjalistyczny sprzęt medyczny. – Natomiast nasz oddział Narodowego Funduszu Zdrowia woli finansować migracje Lubuszan, niż kontraktować ten sprzęt, który już jest – stwierdza marszałek Elżbieta Polak.

Problem dotyczy np. szpitala w Zielonej Górze. W maju pojawiła się w nim nowoczesna sala hybrydowa. Ma służyć do wykrywania i leczenia chorób układu sercowo-naczyniowego.

Procedury na sali hybrydowej są w ryczałcie. Ryczałcie, który został wyliczony w 2015 roku, kiedy tej sali jeszcze nie było. Na wnioski szpitala o zwiększenie ryczałtu w związku z otwarciem sali NFZ cały czas milczy. Stąd dylemat szpitala, czy leczyć pacjentów nowoczesnymi technikami na sali hybrydowej, czy metodami tradycyjnymi.Tomasz Wróblewski, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego

Zielonogórski szpital nie jest jedyną placówką wojewódzką w takiej sytuacji. Do lecznicy w Gorzowie Wielkopolskim samorząd pomógł zakupić urządzenie PET do diagnozowania nowotworów. Sprzęt nie może być jednak w pełni użyty. Konkurs, w którym miał zostać wyłoniony wykonawca usługi, pozostał nierozstrzygnięty.

Pierwszy konkurs, drugi konkurs – brak rozstrzygnięcia. Negatywna opinia wojewody, który opiniował pozytywnie kontrakt z prywatnym podmiotem, gdzie jest urządzenie starszego typu, które nie realizuje już takich procedur. Co innego PET, który został zainstalowany w tym roku. Wobec tego wciąż nasi pacjenci muszą wykonywać badania poza województwem. Idą za tym pieniądze z kasy oddziału NFZ.Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego

Podobnie jest z rezonansem magnetycznym dla Lubuskiego Centrum Ortopedii w Świebodzinie. Samorząd dopłacił do niego 600 tysięcy złotych. Sprzęt jest kupiony i zainstalowany, ale nie ma wykonawcy badania. Obecnie na diagnostykę rezonansem pacjenci muszą czekać od 170 do 234 dni.

Szpital Pulmonologiczno-Kardiologiczny w Torzymiu nie ma z kolei kontraktu na tomografię komputerową. Na wniosek placówki NFZ odpowiedział, że nie przewiduje konkursu na usługę.

W ubiegłym roku w specjalistyczny sprzęt medyczny lubuski samorząd zainwestował ponad 30 milionów złotych. W bieżącym były to 22 miliony.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00