SPORT:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Brakło awansu Falubazu, medalu Zastalu, ale w 2022 roku cieszyła nas Lechia

Kończy się 2022 rok. To czas podsumowań w różnych dziedzinach życia, także w sporcie. Jaki był w tym zielonogórskim? Bywały lata znacznie lepsze…

Chronologicznie zaczęło się od rozstania. Z Towarzystwem Pływackim Zielona Góra pożegnał się oficjalnie Jakub Skierka. Olimpijczyk z Tokio zdecydował się powrócić w rodzinne strony, do Kartuz. W lutym ostatni mecz w lidze VTB zagrali koszykarze Enei Zastalu BC. W Zielonej Górze przegrali z Zenitem Sankt Petersburg. Kilka dni później, gdy wybuchła wojna w Ukrainie, zrezygnowali z uczestnictwa w tych rozgrywkach. Wcześniej jeszcze rywalizowali w turnieju Suzuki Puchar Polski. To była krótka przygoda, bo skończyła się już na pierwszym meczu. Zielonogórzanie wówczas sensacyjnie przegrali ćwierćfinał z późniejszym finalistą, wtedy broniącym się przed spadkiem Startem Lublin. Na początku roku mieliśmy też powody do radości. Awans do I ligi wywalczyli futsaliści AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego. Akademicy w ostatniej kolejce wysoko wygrali u siebie, ale nie tylko to zadecydowało o ich sukcesie. W korespondencyjnym pojedynku niespodziewanie swoje spotkanie przegrał, największy rywal do awansu, zespół z Pyskowic i kilka chwil po końcowym gwizdku w szatni zielonogórzan zapanowała wielka radość.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

Marzec rozpoczął się od transferu zielonogórskich koszykarzy. Enea Zastal BC postanowił sięgnąć po Devyna Marble’a. Amerykanin przywędrował do Winnego Grodu z MKS-u Dąbrowa Górnicza. Miał być „game changerem” zielonogórzan i brakującym ogniwem, które pozwoli zielonogórzanom walczyć o mistrzostwo kraju. Miał kilka znakomitych spotkań, ale w kontekście drużynowego sukcesu ekipy Olivera Vidina nie zbawił jej.

To nie był rok, w którym strumieniami płynęły medale naszych przedstawicieli w sportach indywidualnych. Na uwagę zasługuje jednak Natalia Kochańska z Gwardii Zielona Góra, która w norweskim Hamar zdobyła złoto w karabinie pneumatycznym, na dystansie 10 metrów. Sięgnęła po ten sukces w drużynie.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

Trwały też przygotowania do startu pierwszej w historii zawodowej ligi tenisa ziemnego. Swój zespół na zapleczu Superligi zdecydowała się wystawić też miejscowa ekipa. Totuu-Royal Zielona Góra forBET 1 ligi nie zawojował, przegrywając wszystkie spotkania.

Gdy nadeszła wiosna zawarczały motory. Murowanym kandydatem do awansu w eWinner 1. lidze był spadkowicz z PGE Ekstraligi Stelmet Falubaz. Jeszcze w okresie przedsezonowych treningów kontuzji nabawił się Piotr Protasiewicz, który uczestniczył w pechowej kolizji z Maksem Fricke. Inauguracja też nie ułożyła się po myśli zielonogórzan, którzy w zimowo-deszczowo-słonecznej aurze, typowej dla polskiego przedwiośnia zaledwie zremisowali z późniejszym spadkowiczem do II ligi, Startem Gniezno.

Kwiecień, który był pierwszym miesiącem żużlowego sezonu, okazał się ostatnim dla koszykarzy Enei Zastalu BC. Czwarty po rundzie zasadniczej zespół zielonogórzan wpadł na piąty Śląsk Wrocław. Zaczęło się świetnie, od dwóch zwycięstw w Zielonej Górze – w Wielką Sobotę i Wielkanocny Poniedziałek, ale kolejne mecze wygrywali już tylko koszykarze Andreja Urlepa. Śląsk najpierw zwyciężył w dwóch meczach u siebie, efektem czego był powrót do hali CRS na piąte, decydujące starcie. Zielonogórzanie prowadzili przez prawie 35 minut, ale jak już doszło do przełamania, to w szeregach Zastalu zabrakło argumentów, by odpowiedzieć. Śląsk najpierw wyeliminował Zastal, następnie rozprawił się w bardzo ciekawej, również pięciomeczowej serii z Czarnymi, wygrywając decydujące spotkanie w Słupsku. W finale pokonał Legię Warszawa.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

W maju w Zielonej Górze zameldowały się młodzieżowe siatkarki reprezentacji Polski. W hali CRS odbył się turniej kwalifikacyjny do mistrzostw Europy do lat 21. To był czas, kiedy zastanawialiśmy się nad siłą Stelmetu Falubazu. Zielonogórzaniew lidze nie zachwycali, ale wygrywali, czasami także walkowerem. Tak było w Krośnie, gdzie w rundzie zasadniczej „Myszy” nie pojechały. Powodem był nieregulaminowy tor. Kto by pomyślał wówczas, że te zespoły pojadą ze sobą również w finale i z awansu wcale nie będą cieszyć się zielonogórzanie.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

Hala CRS w czerwcu zmieniła się w arenę zmagań karateków. Zielona Góra po 25 latach była organizatorem mistrzostw kraju w tej odmianie wschodnich sztuk walki.

Później dobre wieści nadeszły z Gliwic, gdzie pierwsze finałowe spotkanie o awans do Lotto Superligi wygrali tenisiści stołowi ZKS-u Palmiarni. Zielonogórzanie pokonali tamtejszy KTS 9:1. Rywal na rewanż nie przyjechał, co skutkowało walkowerem i awansem do elity ekipy Lucjana Błaszczyka.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

Lipiec zaczął się mocno, bo od zwolnienia trenera Stelmetu Falubazu. Piotr Żyto przestał pełnić tę funkcję po tym, jak chwilę wcześniej zielonogórzanie w fatalnym stylu przegrali w Gdańsku z Wybrzeżem. Zagadkowa była też absencja trenera podczas wygranego meczu w Rybniku z ROW-em. Mówiło się o niedyspozycji szkoleniowca.

Początek wakacji to także pierwsze konkrety po tygodniach milczenia w Enei Zastalu BC. Klub lizał rany po nieudanych play-offach, a gdy przemówił poinformował, że trenerem nadal będzie Oliver Vidin, który podpisał nową, trzyletnią umowę. Postawiono przed nim zadanie zbudowania zespołu z młodych i stosunkowo tanich graczy. Pierwszym, który podpisał umowę był Radosław Trubacz. Powrót do Zielonej Góry nie był udany. Wychowanek SKM-u Zastal grał mało i w grudniu postanowił rozwiązać kontrakt i wrócić do I ligi. Wybór ponownie padł na GKS Tychy.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

W wakacje powiększyła się też rodzina sportowych klubów w Zielonej Górze. Na mapę miasta powrócił KS Lumel Zielona Góra, lekkoatletyczny klub z historyczną nazwą, która kojarzy się z sukcesami w królowej sportu. Prezesem został Tomasz Hucał.

W sierpniu rozpoczęły się już żużlowe play-offy. Stelmet Falubaz najpierw, nie bez problemów, uporał się w ćwierćfinale z Orłem Łódź, następnie poradził sobie w półfinale z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Mecz w Zielonej Górze toczył się w cieniu dramatu Adriana Miedzińskiego, który uczestniczył w kolizji z Maksem Fricke. Australijczyk z koszmarnie wyglądającego karambolu wyszedł bez szwanku, zaś w przypadku „Miedziaka” lekarze musieli stoczyć ciężką walkę o życie, na szczęście zwycięską.

Z przedsezonowych założeń, mówiącym o finale Zielona Góra – Bydgoszcz, zrealizowano połowę. Falubaz dotarł do najważniejszych meczów sezonu, ale rywalem zielonogórzan był Cellfast Wilki Krosno. Pierwsze spotkanie na Podkarpaciu zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 50:40. Dziesięć punktów do odrobienia ciągnęło się za zielonogórzanami do czasu rewanżu. Pierwsze podejście storpedowała pogoda. Finał w Zielonej Górze odbył się tydzień później. Miał olbrzymią dramaturgię, którą potęgował fakt, że to ostatni mecz w karierze Piotra Protasiewicza. PePe jechał jak profesor, także w ostatnim biegu, w którym decydowały się losy awansu. Ustępujący kapitan wygrał bieg piętnasty, do pełni szczęścia brakło choćby punktu Rohana Tungate’a. Bieg skończył się remisem 3:3, cały mecz 49:41 wygrali zielonogórzanie, co oznaczało euforię w sektorze gości i historyczny awans krośnian.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

O tym, że sędzia żużlowy ma trudniej niż piłkarski przekonywał w studiu Radia Index Tomasz Listkiewicz. Sędzia piłkarski, który był gościem Piłkarskiej Zielonej Góry. Arbiter szykował się do mundialu w Katarze. W Radiu Index życzyliśmy, by polska trójka sędziowska „gwizdała” w finale. Życzenia były szczere, bo… się spełniły!

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

To, że Drzonków jest stolicą pięcioboju nowoczesnego nikogo przekonywać nie trzeba. Na obiektach Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji rozgrywano wiele imprez, z tymi o charakterze międzynarodowym włącznie. W październiku odbyły się mistrzostwa świata do lat 23. Przedstawicielka ZKS-u Drzonków, Ewa Pydyszewska sięgnęła po srebrny medal w drużynie.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

W tym czasie Piotr Protasiewicz był już na łowach, jeśli chodzi o pozyskanie nowych zawodników. Polowanie było udane. PePe już nie jako zawodnik, a jako dyrektor sportowy wspólnie z przedstawicielami klubu namówił do jazdy w Falubazie: Przemysława Pawlickiego, Rasmusa Jensena i Luke’a Beckera.

W typowo jesiennej aurze, iście wyspiarskiej swój pierwszy mecz w historii przy sztucznym świetle w Zielonej Górze rozegrali rugbyści Watahy RC. Ekipa Pawła Prokopowicza pokonała Miedziowych Lubin 36:0. Jesień skończyła na pozycji wicelidera II ligi, choć celuje w awans.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

To, czego doczekali się rugbyści, nie mieli w ubiegłym sezonie żużlowcy. Falubaz nie odjechał ani jednego meczu w Zielonej Górze przy sztucznym świetle. To pokłosie awarii i pożaru słupa oświetleniowego na pierwszym łuku jeszcze w 2021 roku. Prace rozpoczęły się po zakończeniu sezonu, zakończyły się jeszcze przed świętami. Przy okazji dokonano też wymiany oświetlenia na ledowe i bardziej energooszczędne. Jednocześnie prowadzono też prace związane z odwodnieniem liniowym.

O graniu przy świetle mogą na razie pomarzyć piłkarze. W tym roku „dołek” doczekał się zadaszenia, ale najważniejsze mecze w tym roku Lechia rozgrywała na pobliskim stadionie lekkoatletycznym. Po wyeliminowaniu w Fortuna Pucharu Polski pierwszoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała po dogrywce (ten mecz jeszcze na dołku), Lechia dwukrotnie mierzyła się z ekipami z PKO BP Ekstraklasy. Najpierw w 1/16 zielonogórzanie wyeliminowali Jagiellonię Białystok, wygrywając 3:1. Gdy wydawało się, że to już sufit, w 1/8 zespół Andrzeja Sawickiego po rzutach karnych pokonał Radomiaka Radom. Zielonogórzanie są w ćwierćfinale Pucharu Polski, wyrównując swój najlepszy wynik w tych rozgrywkach sprzed 36 lat. Niedostatki infrastrukturalne, w tym brak wspomnianego sztucznego oświetlenia sprawiły, że mecze z ekipami z ekstraklasy odbywały się wczesną porą w środku tygodnia, przy zaledwie 999 kibicach.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

Temperatura piłkarskich kibiców podniosła się jeszcze bardziej, gdy tuż przed startem mundialu w Katarze Matty Cash wylosował rywala Lechii w ćwierćfinale. Na przełomie lutego i marca zielonogórzanie podejmą Legię Warszawa, wymarzony klub wielu piłkarzy naszego III-ligowca i przede wszystkim największe marzenie trenera Andrzeja Sawickiego. W klubie cały czas trwają prace nad tym, by mecz był imprezą masową i obejrzało go więcej osób niż jesienne, historyczne poczynania.

Na koniec roku przyzwyczailiśmy się już do dobrych wieści od kickbokserów. Akademia Sportów Walki Knockout Zielona Góra nie zawodzi. Rafał Gąszczak obronił tytuł mistrza Europy.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

Nie zawodził też Szymon Sowiński. Reprezentant Zrzeszenia Sportowo-Rehabilitacyjnego Start Zielona Góra w strzelectwie sportowym osób niepełnosprawnych w tym roku rozbił bank. Wygrywał mistrzostwa Europy i świata, a do tego ma już kwalifikację na igrzyska paraolimpijskie, które w 2024 roku odbędą się w Paryżu. Nic dziwnego, że uznano go w kraju najlepszym sportowcem niepełnosprawnym 2022 roku.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

W grudniu w hali CRS odbył się turniej Final Four Lotto Superligi w tenisie ziemnym. Do Zielonej Góry zjechali zawodnicy klasyfikowani nawet w pierwszej setce światowego rankingu. Mistrzostwo kraju wywalczył BKT Advantage Bielsko-Biała, który w finale pokonał CKT Grodzisk Mazowiecki 4:2. Ostatnią sportową imprezą w hali CRS w tym roku był występ koszykarzy Enei Zastalu BC w lidze ENBL. Zielonogórzanie najpierw sensacyjnie przegrali z kosowskim KB Sigal Prisztina, by następnie po dogrywce wygrać ze Startem Lublin. Kolejne mecze zielonogórzan już w 2023 roku. Ten otworzą już 1 stycznia, meczem na wyjeździe z mistrzem Polski, niepokonanym w Energa Basket Lidze Śląskiem Wrocław.

Kończymy tenisem stołowym, bo naszej uwadze nie mogły umknąć znakomite występy tenisistów stołowych. ZKS Palmiarnia po powrocie do Lotto Superligi spisuje się w niej wybornie, zwłaszcza, gdy ma w swoich szeregach znakomitego Japończyka. Taisei Matsushita wygrał jedenaście z trzynastu pojedynków. ZKS jest o krok od fazy play-off. Na razie zielonogórzanie są w tym gronie. W ostatnim meczu w tym roku zielonogórzanie pokonali mistrza kraju.

ZKS Palmiarnia wygrał z mistrzem Polski!

Zakończenie pierwszej rundy rozgrywek superligi 8 stycznia, wtedy dowiemy się, czy ZKS-owi uda się utrzymać miejsce w czołowej siódemce. Naszym sportowcom w nowym roku życzymy, by nas zaskakiwały pozytywnie tak, jak robiły to teraz tenisiści stołowi, a także piłkarze Lechii Zielona Góra w rozgrywkach pucharu kraju.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00