SPORT:

Kaszub, który nie mówi „jo”. Poznajcie Jakuba Skierkę

Informacje o nim są już na anglojęzycznej Wikipedii. Polskiego profilu jeszcze nie ma, ale gdy będzie się tak rozwijał jak dotychczas, to szybko dorobi się bogatego biogramu, a może jeszcze bogatszego niż jego idol Radosław Kawęcki.

Jakub Skierka, bo o nim mowa, przed świętami sięgnął po wicemistrzostwo kraju seniorów na 200 metrów stylem grzbietowym. Na 25-metrowym basenie w Lublinie przegrał tylko z Kawęckim, ale z mistrzostw wrócił w sumie z trzema medalami. Złotem w kategorii młodzieżowców, wspomnianym srebrem oraz brązem w gronie młodzieżowców na 100 m grzbietem.

20-latek do Towarzystwa Pływackiego Zielona Góra przywędrował z Kartuz. Kusząca okazała się osoba trenera Jacka Miciula, który kiedyś na szerokie wody wyprowadził Kawęckiego, teraz ma to samo zrobić ze Skierką.

Łączy nas trener, to były trener Radka i mój obecny. Łączy nas również to, że pływamy tym samym stylem, na tym samym dystansie. Wysoko sobie postawiłem poprzeczkę, ale ja lubię wyzwania i na razie wszystko idzie w dobrym kierunku.Jakub Skierka, TP Zielona Góra

Skierka mówi, że kaszubi to twardzi ludzie i ten charakter niejednokrotnie pokazywał już w wodzie. Kaszubskiego języka jednak nie używa.

Kiedyś mówiłem strasznie dużo “jo”, ale oduczyłem się tego. Nie to, żeby było mi głupio, ale ludzie zwracali na to uwagę. Oduczyłem się tego, ale jak jadę w swoje rodzinne strony, to włączam sobie kaszubskie radio i wszystko rozumiem. Rozmawiać nie rozmawiam w tym języku, ale jestem w stanie wszystko zrozumieć.Jakub Skierka, TP Zielona Góra

Przed studentem naszej uczelni w tym roku walka o przepustkę na lipcowe mistrzostwa świata, które odbędą się na długim basenie w Korei Płd. Co mówi o Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020? Dowiecie się tego, słuchając całej rozmowy, która poniżej.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00