KOSZYKÓWKA:

Droga do finału jeszcze bardzo daleka! Dziś kolejny krok?

Stelmet Enea BC Zielona Góra – Anwil Włocławek, dziś starcie nr 3 w półfinale play-off Energa Basket Ligi. W serii do trzech zwycięstw jest remis 1-1. We Włocławku raz pewnie wygrał Anwil, a raz zielonogórzanie.

To oznacza, że rywalizacja, która dzisiaj przenosi się do Zielonej Góry jeszcze nabierze rumieńców. Stelmet ma w perspektywie dwa mecze u siebie i chce wykorzystać przewagę parkietu.

Nikt u nas nie myśli, że po wygranej we Włocławku jest koniec tej serii. Pamiętajmy, że Rosa też miała 1-1 z nami. Pojechaliśmy do Radomia, wygraliśmy tam dwa razy. Tak samo będzie chciał Anwil. Będą bardzo zmotywowani, skończyli sezon na pierwszym miejscu i będą chcieli utrzymać tę pozycję. Wiedzą, że muszą wygrać u nas. Mam nadzieję, że będzie dużo kibiców i dadzą nam takie wsparcie, jak kibice we Włocławku.Andrej Urlep, trener Stelmetu BC Zielona Góra

A skoro o kibicach mowa, to w hali CRS obowiązuje zakaz używania… trąbek. Te są powszechnym narzędziem, używanym przez kibiców włocławskiej drużyny. Wczoraj zielonogórski klub wydał oświadczenie, w myśl którego nie zgadza się na tego typu doping w domowym obiekcie Stelmetu. – Nie chcemy, aby głośne kibicowanie na trybunach, zagłuszały trąbki. One nie mają nic wspólnego z koszykówką. Zostawmy je fanom skoków narciarskich – to fragment oświadczenia.

Mimo perspektywy dwóch meczów przed własną publicznością, zdaniem słoweńskiego szkoleniowca, droga do finału jest jeszcze bardzo daleka.

Play-offy są specyficzne. Obojętnie, czy wygrasz punktem, czy 50-oma punktami, to jest tylko jedno zwycięstwo. Trzeci mecz, to dalej tylko 2-1, a gra się do trzech zwycięstw. Drużyna, która pierwsza osiągnie trzy zwycięstwa, wejdzie do finału.Andrej Urlep, trener Stelmetu BC Zielona Góra

Początek środowego meczu nr 3 o 17:45, dodajmy, że o tej samej porze w hali CRS rozpocznie się również piątkowe spotkanie.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00