AZS:

Szczypiorniści wracają do gry. Na początek beniaminek tylko z nazwy

Piłkarze ręczni w niedzielę powrócą do ligowego grania. Przez ostatnie tygodnie AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego szykował się do występów w drugiej rundzie I ligi.

Akademicy w niedzielę zmierzą się we Wrocławiu z Forzą. To będzie pojedynek sąsiadów w tabeli. AZS jest ósmy, Forza dziewiąta. W Zielonej Górze oba zespoły inaugurowały sezon. Po ciężkim meczu wygrali gospodarze 31:28.

Doszedł do nich na lewe rozegrane Koprowski z Siódemki Miedzi Legnica. Jest to drużyna dość mocna. Mają bardzo wysokie aspiracje. To nie są chłopcy do bicia, nieograni, to są ludzie, którzy grali w Śląsku Wrocław. Część z nich powąchała nie tylko I ligi, ale i Superligi. To jest taki beniaminek w cudzysłowie, bo niektórzy ich zawodnicy są bardziej ograni niż nasi.Ireneusz Łuczak, trener AZS UZ

Za AZS-em sporo pracy, która ma dać efekty w drugiej rundzie. Zielonogórzanie rozegrali w sumie trzy sparingi. Dwa na turnieju w Gorzowie – przegrane: z Energą MKS-em Kalisz i Gwardią Koszalin. Ostatni, u siebie, z Wolsztyniakiem Wolsztyn w miniony piątek rozstrzygnęli na swoją korzyść.

Zrobiliśmy wszystko, co sobie założyliśmy. Kończymy okres przygotowawczy, w tym tygodniu będzie już luźniej. Skupimy się na doskonaleniu elementów taktyczno-technicznych. Ostatni sparing z Wolsztyniakiem jeszcze nie wyglądał tak, jakbym chciał, ale mamy jeszcze trochę czasu. Jeszcze nogi chłopaków są trochę ciężkie, natomiast mam nadzieję, że do niedzieli wszystko będzie ok.Ireneusz Łuczak, trener AZS UZ

Początek niedzielnego meczu we Wrocławiu o 13:00.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00