4 zwycięstwa i 7 porażek – to bilans piłkarzy ręcznych PKM Zachód AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego w I lidze, który pozwala zajmować w pierwszoligowej tabeli siódme miejsce na półmetku sezonu.
W pierwszej rundzie akademicy przegrali wszystkie mecze z drużynami, które wyprzedzają ich w tabeli, w tym ostatnio w środę z Siódemką Miedzią Legnica. Dominacja rywali nie podlegała wątpliwości. Goście wygrali różnicą 9 bramek.
Myślę, że to, co chcieliśmy grać, po swojemu, nie wychodziło nam. Po meczu powiedzieliśmy sobie parę męskich słów po meczu i myślę, że to zaprocentuje w drugiej rundzie. Przyda nam się teraz ta przerwa. Mamy siódme miejsce. Miejsce nie jest najgorsze, ale obraz trochę został zakłócony. Miejsce z “dołem” tabeli, poza Grodkowem, gdzie przegraliśmy po karnych, wygrywaliśmy. Brakowało zwycięstwa w meczu z lepszym rywalem, jak z Legnicą czy Ostrowem.<span class="su-quote-cite">Adrian Franaszek, piłkarz ręczny PKM Zachód AZS UZ</span>
Rundę rewanżową akademicy rozpoczną 8 lutego, meczem z Grunwaldem Poznań.
Podczas meczu z Siódemką Miedzią Legnica zbierane były pieniądze na rzecz Biura Ochrony Zwierząt. Z biletów-cegiełek udało się zebrać 1600 zł. Za wsparcie dziękowała akademikom Izabela Kwiatkowska.
My ogromne pieniądze wydajemy niemal każdego dnia na utrzymanie zwierzaków. Część z nich przebywa w hotelach, my nie mamy własnego schroniska. Największe wydatki idą jednak na leczenie. Mamy zwierzęta wyniszczone, schorowane, nad którymi się znęcano. Pieniądze idą na bieżące potrzeby.<span class="su-quote-cite">Izabela Kwiatkowska, Biuro Ochrony Zwierząt</span>
To już tradycja, że ostatni mecz zielonogórskich szczypiornistów połączony jest ze świąteczną zbiórką.
Jeden z zawodników ma kotka. Rzucił pomysł, żeby pomóc zwierzętom. Po nitce do kłębka, skontaktowaliśmy się z Biurem Ochrony Zwierząt. Fajnie, że cały klub, cała sekcja włączyła się, żeby to dobrze wyszło. Mamy nadzieję, że tak właśnie było.<span class="su-quote-cite">Dawid Piechowiak, kierownik AZS UZ</span>
Biuro Ochrony Zwierząt działalność prowadzi na zasadzie wolontariatu. Czworonożnych podopiecznych, którym można pomóc znajdziecie na Facebooku stowarzyszenia.
