AZS:

Początek wymarzony, ale będzie coraz trudniej

AZS - Forza 31:28 (13:13)

Zwycięstwem 31:28 z Forzą Wrocław zainaugurowali rozgrywki pierwszoligowe szczypiorniści zielonogórskiego AZS-u.

Spotkanie lepiej zaczęli goście, wypracowując sobie szybko przewagę kilku bramek, ale im bliżej 30 minuty, tym sytuacja zaczęła się zmieniać i dzięki skutecznej grze w ataku AZS zmienił niekorzystny wynik 10:13 na remis 13:13 tym samym kończąc pierwszą połowę.

Po zmianie stron sytuacja się odwróciła i to podopieczni Ireneusza Łuczaka bronili przewagi. W momencie, gdy oba zespoły zdobyły po 26 bramek akademicy ponownie odskoczyli trafiając dwukrotnie i przewagi tej już nie oddali wygrywając w pierwszej kolejce z Forzą Wrocław 31:28.

Postawili bardzo silne warunki, 5-1 wyszli, byliśmy na to przygotowani, trenowaliśmy wszystko, no i myślę, że wielkiego zaskoczenia nie było. Jeszcze ze sobą się zgrywamy, bo została wymieniona część zespołu i dlatego takie są efekty, ale myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej.Adam Szarłowicz, zawodnik KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego

Mimo dobrego wyniku i trzech punktów szkoleniowiec AZS-u widzi to co poprawić trzeba, ale jest też sporo okazji, by zespół chwalić.

Jeśli chodzi o grę to nie była wymarzona. Wiadomo, pierwszy mecz ligowy jest ciężki i chłopaki, nie wiem, dlaczego trochę poddenerwowani. Mieliśmy problem ze skutecznością. Z czystych pozycji nie rzucaliśmy bramek, a z kolei oni rzucali, piłki odbite trafiały do nich i też trafiali. Najważniejsze, że wytrzymaliśmy to, pokazaliśmy, że jesteśmy już zespołem doświadczonym. Cały czas mecz był na styku, ale pod koniec to my kontrolowaliśmy przebieg sytuacji i czuliśmy się pewnie na boisku, chłopaki realizowali to co mówiliśmy w trakcie przerw i z tego trzeba się cieszyć.Ireneusz Łuczak, trener KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego

KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego – KS Forza Wrocław 31:28 (13:13)

Marcin Palica – trener Forzy Wrocław. Czego zabrakło do zwycięstwa?

Cyprian Kociszewski – AZS UZ. Pomeczowe przyśpiewki – nowa tradycja?

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00