MUZYKA:

Do rycerzy, do szlachty, do zielonogórzan

Dziesiąty album studyjny zespołu Hey ukazał się światu 6 listopada 2012 roku. Nieco ponad 4 miesiące później mogliśmy cieszyć się najnowszymi utworami w wykonaniu na żywo. Biletów na to wydarzenie muzyczne w kasach Kawonu brakowało już od dawien dawna. Na kilka dni przed występem w Internecie pojawiało się mnóstwo zapytań o możliwość odkupu biletu, który wcale nie był w najniższej cenie.

Tyyyyyle ludzi

Za każdym razem gdy wybieram się do Piwnicy Artystycznej Kawon zastanawiam się jak dużo osób może pomieścić sala koncertowa. Podejrzewam, że podczas niedzielnego występu to było zdecydowane maksimum.
Punktualnie o godzinie 19 swój występ supportujący rozpoczęła Joanna Kuzma, znana jako „Asia i Koty”. Młodziutka wokalistka wykonała kilka utworów, do których sama grała akompaniament na pianinie, bądź gitarze. Piosenkarka wykonywała głównie utwory anglojęzyczne w bardzo nostalgicznym tonie. Publiczność doceniała jej starania brawami, jednak po kilkunastu minutach widać było zniecierpliwienie na twarzach widzów. Wszyscy w napięciu czekali na swoich idoli, którzy mieli tego wieczoru zaczarować Kawon.

Już na scenie

Kilka minut przed godziną 20 na niedużej scenie pojawili się najpierw muzycy, a chwilkę później dołączyła Katarzyna Nosowska. Zaczęło się. Już na samym wstępie wokalistka zaznaczyła, że bardzo lubi przyjeżdżać do Grodu Bachusa, ponieważ z tym miastem wiąże się sporo wspomnień. Warto również nadmienić, że teledysk do „Muki” był nagrywany właśnie w Zielonej Górze.

Koncert rozpoczął się spokojnie od utworu „Bez chorągwi”, następnie była „Woda” i „Umieraj stąd”.  Fani Kasi Nosowskiej z pewnością znają jej manierę sceniczną. Wokalistka potrafi niesamowicie wczuć się w klimat danego utworu, po czym z przeuroczym uśmiechem dziękuje publiczności za wsparcie.

Konferansjerka

Jak sama wokalistka przyznała „konferansjerka zespołu Hey jest specyficzna”. Rzeczywiście coś w tym jest. Jednak wbrew przekonaniu, że Kasia Nosowska nie lubi dużo mówić, było zupełnie odwrotnie. Fani mogli się chociażby dowiedzieć jak powstał bardzo oryginalny wzór na nowym płaszczu piosenkarki.
 

Playlista

1 Bez chorągwi

2 Woda

3 Umieraj stąd

4 Faza delta

5 Muka

6 Cudzoziemka

7 A Ty

8 Do rycerzy do szlachty do mieszczan

9 Wilk vs Kot

10 Missy Seepy

11 … że się Kupidyn Tobą interesuje

12 Miłość, uwaga, ratunku, pomocy

13 Kto tam? Kto jest w środku?

14 Podobno

15 Co tam?

16 Teksański

17 Sic

Gdy artyści po raz pierwszy ukłonili się publiczności i zeszli ze sceny mogliśmy odczuć mały niepokój. A to wszystko dlatego, że dotychczas zespół grał dość krótko. Oczywiście widzowie wiedzieli co zrobić. „Hey, Hey, Hey” – skandowanie nazwy zespołu odbijało się od ścian Kawonu. Efekt do przewidzenia. Zespół musiał znów się pojawić na scenie.

Bisy

W ramach bisów usłyszeliśmy m.in. „Lot pszczoły nad tymiankiem” oraz dwa covery obcojęzyczne. Nie ma chyba lepszej piosenki na zakończenie koncertu niż „Moja i Twoja nadzieja”. Nie inaczej było tym razem. Tak oto kolejna wizyta Heya w Zielonej Górze dobiegła końca. Najwytrwalsi fani doczekali się również spotkania twarzą w twarz z członkami zespołu. Była to świetna okazja aby zrobić sobie zdjęcie, wziąć autografy oraz porozmawiać z muzykami.

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tego wydarzenia w zakładce galeria.
 

Autor: Wojciech Góralski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00