ZIELONA GÓRA:

Szlachcic, żołnierz, książę? Przeszłość twojego przodka może być niespodzianką!

W naszych szufladach, biurkach i albumach mogą się kryć prawdziwe skarby. Pamiątki rodzinne mogą być zarówno ciekawym spadkiem po przodkach, jak i ważnym źródłem historycznym. Można podzielić się nimi z ekspertami z Archiwum Państwowego.

Zrobiła to już pani Patrycja Narkiewicz, która przechowywała w domu pamiątki po stryju, Włodzimierzu Waldemarze Narkiewiczu. Jest to m.in. paszport wojskowy i wypis z ksiąg szlacheckich.

Te dokumenty mają po 100 lat, jak już mówił tutaj pan dyrektor. Niektóre po 200. Należą do narodu, a nie, żeby leżały w szufladzie w domu. Historycy mają teraz przynajmniej zajęcie, bo jest coś nowego, można coś poszukiwać. Polecam wszystkim, którzy posiadają takie dokumenty w domu, żeby je przejrzeli i zastanowili się nad tym. Różne są formy darowania ich do Archiwum Państwowego – odpłatne, nieodpłatne. Można więc i o tym pomyśleć.Patrycja Narkiewicz

– Przekazane dokumenty są niezwykle cenne ze względu na przeszłość Włodzimierza Waldemara Narkiewicza – mówi Beata Grelewicz z Archiwum Państwowego w Zielonej Górze.

Ta osoba odgrywała dużą rolę w ćwiczeniu pilotów, którzy później walczyli w trakcie II wojny światowej. Sam walczył w I wojnie światowej. Dlatego te dokumenty mają dużą wartość historyczną, mają też wartość wizualną. Wśród przekazanych dokumentów jest wywód szlachecki z pięknym wizerunkiem herbu szlacheckiego na pergaminie. Nie są to rzeczy, które przekazuje się na co dzień, szczególnie od osób prywatnych.Beata Grelewicz

Archiwum będzie teraz badać otrzymane materiały. Chce ustalić, jakie były losy pana Narkiewicza pod koniec jego życia.

Dokumenty zostały podarowane w trakcie warsztatów konserwatorskich. Osoby, które odwiedziły archiwum, mogły dowiedzieć się, jak przechowywać rodzinne pamiątki, aby jak najdłużej były trwałe.

Najważniejsza jest konserwacja prewencyjna, czyli w jakich warunkach przechowujemy i w jakich opakowaniach. Natomiast nie polecam samodzielnej konserwacji bez wiedzy. Trzeba wiedzieć, jakich narzędzi i środków używać, żeby sobie coś zakonserwować. Najważniejsze są więc opakowania – opakowania bezkwasowe, czyli teczki, koperty, obwoluty. Są dokumenty zachowane w stanie idealnym, ale są też tak zwane destrukty. Ponieważ papier i dokumenty pergaminowe czy też skórzane są bardzo podatne na atak mikroorganizmów, to często zdarza się, że są silnie zagrzybiałe, rozpadające się.Joanna Ogińska

Pracownicy Archiwum Państwowego w Zielonej Górze zachęcają, by przynosić posiadane dokumenty. Wymaga to podpisania oświadczenia. – Musimy zabezpieczyć się przed ewentualnymi roszczeniami – tłumaczy Beata Grelewicz. Archiwiści proponują też, by tworzyć zbiory rodzinnych pamiątek.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00