ZIELONA GÓRA:

Siłownia za droga? To tylko wymówka. Trenować można wszędzie!

Podciąganie na drążku, wspinaczka na specjalnej ściance, brzuszki, czyli praca nad kondycją fizyczną, z wykorzystaniem siły własnego ciała i infrastruktury miejskiej – tak działa grupa Street Army, która chce zachęcić do uprawiania sportu zielonogórzan.

Street Workout to aktywność fizyczna, która polega na wykorzystaniu elementów zabudowy miejskiej lub specjalnie wykonanych do tego parków. Karnet na siłownię kosztuje, zajęcia pod okiem specjalistów również, a Street Army prowadzi bezpłatne treningi. Do grupy dołączył m.in. radny Paweł Wysocki.

Stwierdziłem, że na 30-tkę zacznę coś robić. Na początku biegałem na stadion, bo miałem niedaleko. Później zobaczyłem ćwiczących chłopaków, zacząłem się przyglądać, potem zacząłem się podciągać i teraz też już daję radę trochę, więc zachęcam wszystkich, nieważny jest wiek. W każdym momencie można zacząć.Paweł Wysocki

W ubiegłym roku został otwarty park do street workoutu, który mieści się przy ul. Rzeźniczaka. Street Army w ubiegłym roku zorganizowała tam również zawody, a w tym roku planuje kolejne. Ponadto grupa zbiera pieniądze na zakup sprzętu, dzięki któremu będzie mogła nagrywać filmy motywujące i pokazujące jak prawidłowo ćwiczyć.

Naszym celem jest promocja zdrowego trybu życia oraz sportu na terenie lubuskiego. Teraz stworzyliśmy projekt „Odnajdź siłę”, którego celem jest dotarcie do jak największej liczby ludzi w internecie. Tak naprawdę w internecie spotykamy się codziennie. Chcemy pokazać, jak małym nakładem finansowym można ćwiczyć w różnych miejscach, z wykorzystaniem infrastruktury miejskiej lub podręcznych rzeczy w domu.Bernard Barski, fundacja Street Sport

Akcję można wesprzeć na portalu polakpotrafi.pl. Przedstawiciele Street Army przekonują, że ćwiczenia są przeznaczone dla osób w każdym wieku.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00