ZIELONA GÓRA:

NSZZ Solidarność przedstawia prezydentowi swoje stanowisko – co dalej w sprawie podwyżek?

Trwa spór zbiorowy Zarządu Regionu Zielonogórskiego NSZZ „Solidarność” z prezydentem miasta Januszem Kubickim. Pięć zielonogórskich placówek żąda przeprosin i zapewnienia równych warunków pracy.

Pracownicy Urzędu Miasta w Zielonej Górze, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zielonej Górze oraz Żłobków nr 1, 4 i 7 w Zielonej Górze, którzy są reprezentowani przez związki zawodowe, uważają, że zostali ukarani za nie przyjęcie decyzji prezydenta Kubickiego m.in. mniejszą podwyżką płac. W dniu 31 sierpnia 2022 roku zostało spisane stanowisko Zarządu Regionu Zielonogórskiego NSZZ „Solidarność”. Więcej na ten temat mówi przewodniczący zarządu Bogusław Motowidełko.

Ta decyzja spowodowała to, że pracownicy jednych jednostek do pracowników drugich jednostek są nierówno traktowani, gdyż część pracowników otrzymała podwyżki płac od kwietnia, natomiast ta druga część, którą pan prezydent, naszym zdaniem, upokarza, bo upokarza publicznie, pokazuje, że może w każdej chwili zrobić z nimi, co uważa, otrzymała podwyżki od 1 lipca w mniejszej kwocie.

Związki zawodowe nie mają zamiaru się poddawać i dalej będą walczyć o równe płace dla pracowników.

Będziemy podejmować wszystkie możliwe działania, aby, po pierwsze – doprowadzić do równego traktowania pracowników we wszystkich jednostkach, czyli najpierw do tej kwoty 750 średnio brutto, dalej do tego, aby nadal był negocjowany ten postulat 750 do zasadniczej i kolejna sprawa, żeby ta podwyżka była również wyrównana od miesiąca kwietnia, tak jak większa część jednostek otrzymała jeszcze z wyrównaniem.

W tych pięciu placówkach większą część pracowników stanowią kobiety, które zajmują się opieką. Podkreślała to rzecznik prasowa Bożena Pierzgalska.

To chcę podkreślić – również w Zielonej Górze mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której zachowanie prezydenta miasta w stosunku do pracujących w niektórych zakładach kobiet, oceniamy jako haniebne. Przypominam, że w roku 80., w sierpniu strajk w Stoczni Gdańskiej równie rozpoczął się w obronie kobiety.

W konferencji wzięły udział również przedstawicielki placówek, które otrzymały mniejsze podwyżki płac. Pracownicy czują się pominięci – mówiła Agata Rogalska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej tak, jak tutaj państwo wcześniej wspomnieli, w większości zdecydowanie są zatrudnione kobiety i my czujemy się pominięte. Oczywiście mówię też o wszystkich pracownikach, o mężczyznach zatrudnionych u nas również. A my czujemy się po raz kolejny upokorzeni, czujemy się po raz kolejny pominięci, bo mowa w kwietniu o podwyżce 750 złotych brutto. W ośrodku, który reprezentuję, było to 550 złotych na etat.

Przewodniczący zaprasza prezydenta do negocjacji, a do zielonogórskich radnych i posłów na sejm apeluje o zaangażowanie w sprawę.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00