ZIELONA GÓRA:

Nadwyżki świątecznej żywności oddajmy do Jadłodzielni. W Zielonej Górze są już dwie!

Od kilku dni w Zielonej Górze działa już nie jedna, a dwie Jadłodzielnie. Pierwsza znajduje się przy ulicy Moniuszki. Druga swoją lokalizację znalazła na Zaciszu. Dokładniej – na terenie posesji nr 44 przy ulicy Porzeczkowej. Zarówno do jednej, jak i drugiej możemy zanieść nadwyżkę żywności, czy też z niej skorzystać. 

O takiej formie pomocy warto pamiętać choćby w okresie świątecznym. Przypomina Anna Duciewicz – Kaczmarek, koordynatorka projektu.

Zawsze przygotowujemy tych potraw więcej. Bo taki mamy zwyczaj. Może przyjdzie rodzina, znajomi. Żeby było tego jedzenia więcej. A później nie jesteśmy w stanie tego przejeść. Uważam, że warto się więc podzielić tą żywnością. Żeby nie trafiła na śmietnik, a do potrzebujących jej osób. Jest to dbanie nie tylko o drugą osobę, ale również o naszą planetę. 

Jak podkreśla pani Anna – pamiętajmy o opisaniu przyniesionych przez nas produktów. Chodzi przede wszystkim o określenie ich terminu przydatności. Co ważne – druga Jadłodzielnia to też więcej pracy dla wolontariuszy. Organizacja poszukuje więc chętnych rąk do pracy.

Praca takiego wolontariusza polega na tym, że zagląda on do Jadłodzielni. Sprawdza czy jest porządek, jak trzeba to w niej sprząta. Wolontariusze sprawdzają również znajdujące się tam produkty, czy nadają się one do spożycia. 

Wolontariusze nawiązują również kontakty z restauracjami lub sklepami, które wspomagają zawartość jadłodzielnianych lodówek. Dodajmy też, że w planach jest otwarcie kolejnych Jadłodzielni w Zielonej Górze. Trwają rozmowy na temat ich ewentualnych lokalizacji.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00