ZIELONA GÓRA:

„Młodzież nie chce słuchać o bocianach i kapuście”. Protest przeciw zakazowi edukacji seksualnej

Pod hasłem „Jesień Średniowiecza” w całej Polsce odbyły się protesty. To odpowiedź na projekt ustawy, który zakłada karę więzienia dla osób prowadzących edukację seksualną. Według protestujących jest to odbieranie ludziom wolności w dostępie do wiedzy.

Demonstracja odbyła się również w Zielonej Górze, przed filharmonią. Uczestnicy protestu przynieśli ze sobą znicze, które ułożyli w napis „Wiedza jest OK”. Skandowali też hasła.

– Młodzi Polacy i Europejczycy nie chcą już dulszczyzny i ciemnoty – mówiła na zgromadzeniu Anita Kucharska-Dziedzic, prezeska Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet BABA.

I nie chcą już opowiadania, że dzieci znajduje się w kapuście czy przynosi je bocian. To jest młodzież, która chce rzetelnej edukacji seksualnej. Na fali mówienia o pedofilii usiłuje się zakazać edukacji seksualnej, która jest najskuteczniejszym środkiem zapobiegającym atakom pedofilskim na dzieci. Ja w obszarze przeciwdziałania przemocy, także przemocy seksualnej, działam od 20 lat. Wydałyśmy ulotkę dla mam przedszkolaków, jak mają rozmawiać z dziećmi, żeby dowiedzieć się na przykład, czy dziecko nie jest zagrożone pedofilią. Dzieci muszą wiedzieć, które zachowania za strony dorosłych są niewłaściwe i naruszają ich intymność.Anita Kucharska-Dziedzic

Szefowa BABY zwracała również uwagę na wysoki odsetek nastoletnich ciąż i wysoki wskaźnik samobójstw spowodowanych doświadczeniem przemocy.

Na proteście pojawiły się osoby, których kwestia edukacji seksualnej dotyczy bezpośrednio – młodzież. Młodzieżową Radę Miasta reprezentowała przewodnicząca Wiktoria Kozioł.

Jest to dla nas rzecz absurdalna, że zabrania się edukacji seksualnej w szkole i jeszcze chce się za nią karać. Uważamy, że jest to coś, co powinno być fundamentalną rzeczą, jeśli chodzi o edukację w szkole. To ma nas wprowadzić w dorosłe życie, a aktualnie tego brakuje. Powinny to być edukatorzy seksualni, osoby, które mają jakąkolwiek wiedzę w tym kierunku, a nie osoby, które nie mają żadnego wykształcenia i decydują o tym. Bo nie oszukujmy się, lekcje WDŻ-u są, ale nie w takim kierunku, w jakim powinny być.Wiktoria Kozioł

Temat edukacji seksualnej jest obecny również na Uniwersytecie Zielonogórskim. Zajmuje się nim znany w kraju prof. Zbigniew Izdebski. Akcje informacyjne prowadzą też studenci kierunku lekarskiego. – To ja pójdę siedzieć – mówił Bartłomiej Patka, Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland, oddział Zielona Góra.

Zajmuję się programem „Zdrowie reprodukcyjne i AIDS”, czyli edukacją seksualną. Chcemy wezwać rządzących, żeby nie przyjmowali ustawy, bo jest bardzo szkodliwa. Pod tym względem, że zabiera młodzieży dostęp do odpowiedniej opieki medycznej, karając lekarzy. Ginekologa wypisującego pigułkę „dzień po”, antykoncepcję hormonalną bądź mówiącego o antykoncepcji lub chorobach przenoszonych drogą płciową. Przez to będą się pojawiały problemy zdrowotne, takie jak więcej nowotworów związanych z układem rozrodczym.Bartłomiej Patka

Stanowisko w sprawie projektu ustawy karającej edukację seksualną przedstawiło Polskie Towarzystwo Seksuologiczne. „Wzywamy posłów wszystkich ugrupowań do odrzucenia projektu Ustawy w pierwszym czytaniu, a wszystkich, psychologów, lekarzy, nauczycieli i innych profesjonalistów, a także rodziców dzieci i innych zainteresowane osoby do wyrażenia swojego sprzeciwu wobec planowanej penalizacji edukacji seksualnej” – napisali członkowie PTS.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00