PIŁKA NOŻNA:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Lechia wiosną nadal bez zwycięstwa u siebie! [WIDEO]

Lechia Zielona Góra wciąż czeka na domowe zwycięstwo w rundzie wiosennej. W sobotę podopieczni Andrzeja Sawickiego zremisowali 2:2 z niżej notowanym MKS-em Kluczbork (1:1).

Remis sześć minut przed końcem podstawowego czasu gry uratował dla zielonogórzan strzałem głową Przemysław Mycan, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego od Jakuba Babija.

Ten punkt mnie nie cieszy, tym bardziej, że w końcówce mieliśmy jeszcze sytuacje i powinniśmy wygrywać takie mecze.Przemysław Mycan, Lechia Zielona Góra

Lechia miała jeszcze jedną dogodną okazję, by wygrać mecz 3:2. Wydawało się, że po zamieszaniu w polu karnym piłka przekroczyła linię pola bramkowego. Sędziowie jednak nie uznali bramki. Oba zespoły zainkasowały po punkcie, ale wcześniej to MKS dwukrotnie obejmował prowadzenie.

Mecz otworzył w 26. minucie spotkania Norbert Jaszczak, wykorzystując dość bierną postawę obrońców zielonogórzan. MKS z gola cieszył się jednak tylko przez 180 sekund. Lechia wyrównała po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Bramkę zdobył Rafał Ostrowski.

Do przerwy remis. Po zmianie stron znów na prowadzenie wyszli goście. Tym razem po rzucie karnym. Bramkę w 54 min. zdobył Szymon Przystalski. Oba zespoły miały jeszcze okazje, by zdobyć kolejne trafienia. Piłka po strzałach gości zatrzymywała się na słupku i poprzeczce. Strzał Artura Małeckiego wybijał z kolei z linii bramkowej strzelec drugiego gola dla MKS-u.

Na pewno nie zlekceważyliśmy rywala. Te mecze nakładają się na siebie. Ciężko w każdym meczu wyglądać świeżo. Ja czuję, że jestem coraz wolniejszy i trochę wyglądałem, jakbym człapał. Na pewno nie powiem, że odpuściliśmy. Zabrakło sił, trochę umiejętności.Przemysław Mycan, Lechia Zielona Góra

Lechia w ostatnim czasie regularnie gra co trzy dni. Tak też będzie w nadchodzącym tygodniu. W środę zielonogórzan czeka półfinałowy mecz Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim z Budowlanymi Murzynowo (gorzowska klasa okręgowa).

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00