ZIELONA GÓRA:

Dziecko w restauracji niechcianym klientem? Dyskryminacja czy głos rozsądku?

Jedna z restauracji w Poznaniu zdecydowała się ostatnio wprowadzić ograniczenie dla klientów, którzy odwiedzają lokal z dziećmi. Do restauracji można przychodzić z maluchami w wieku powyżej 6 lat. Powodem decyzji restauratorów był bałagan, jaki pozostał po wizycie rodziny z dziećmi. W internecie pojawiło się mnóstwo opinii – krytycznych zarówno wobec właściciela lokalu, jak i rodziców.

Przed problemem, czy stanąć frontem do najmłodszego klienta, stanęło teraz zapewne wiele restauracji. Te zielonogórskie są raczej otwarte na obecność dzieci.

Dzieci z rodzicami zawsze mogą spokojnie przychodzić w te miejsca, które się im podobają. Przyjmujemy wszystkich. Nie mamy w tej chwili menu dla dzieci, ale mamy co zaproponować. Chodzi na przykład o te dania, które dzieci lubią. Mamy na przykład łagodną zupę podobną do polskiego rosołu. I jeżeli mamy możliwość, dajemy kolorowanki albo coś żeby zagadać dziecko, aby było spokojne.<span class="su-quote-cite">Igor Sawka, menadżer restauracji</span>

Nie powinno być żadnego limitu wiekowego, bo to rodzice odpowiadają za dzieci – stwierdza Zbigniew Głuszczuk, właściciel jednej z kawiarni.

U nas takich problemów nie ma. Większość klientów to rodzice z dziećmi. Wszystko w menu jest na słodko – lody, desery i tak dalej. Dla mnie ograniczenia są dziwne, ale każdy rządzi, jak sobie chce. Dla mnie to nie do pomyślenia. A jeżeli coś się stanie, to nikt nie robi z tego problemu. Dziecko też ma swoje prawa. Wychodzę z założenia, że nie powinno być za dużego luzu, ale jeżeli są rodzice, powinni zwrócić uwagę na niewłaściwe zachowania.<span class="su-quote-cite">Zbigniew Głuszczuk</span>

Wśród zielonogórzan zdania są podzielone. Są ci, którzy popierają ograniczenia wiekowe dla klientów i podają za przykład restauracje za granicą. Inni uważają, że w ten sposób lokale gastronomiczne tracą zainteresowanie.

Są restauracje, które sprzyjają odwiedzinom rodzin z dziećmi. Ustawiane są w nich kąciki do zabawy, specjalne krzesełka do siedzenia przy stole, powstaje też menu dla dzieci. Niektórzy właściciele wprowadzają dodatkowe atrakcje, jak np. warsztaty z robienia pizzy. To sprawi, że pociecha nie będzie się nudzić.

Co powinniśmy zrobić jako rodzice, by wyjście do restauracji nie było udręką? Jeszcze przed wizytą w lokalu sprawdzić, czy nie ma on właśnie limitu wiekowego. Warto też w pierwszej kolejności zamówić jedzenie dla dziecka. A po udanej uczcie – oczywiście zostawić po sobie porządek.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00