WAŻNEZIELONA GÓRA:

Czy Zielona Góra choruje na “słupkozę”?

Czy Zielona Góra choruje na „słupkozę”? Taką teorię kilka dni temu wysunął na łamach „Łącznika Zielonogórskiego” radny Andrzej Brachmański. Chodzi o to, że kierowcy chcą parkować coraz bliżej swoich domów, sklepów, czy też miejsc pracy. Efekt jest jeden – auta są zostawiane wszędzie tam, gdzie się da. I to bez żadnej konsekwencji, bo według Brachmańskiego – Straż Miejska nic z tym nie robi.  W mieście pojawiło się za to pełno słupków. I to one mają problem ponoć rozwiązać.

Według radnego Zielonej Razem problemu parkowania słupki nie tylko nie rozwiązują, ale wręcz psują estetykę miasta.

Są miejsca, w których te słupki są po prostu obrzydliwe. Słupki stoją w środku chodnika. Moim zdaniem to jest po prostu okropne i brzydkie. A najgorsze, że nie mogę wymóc na urzędnikach, żeby te słupki zdemontowali. 

Brachmański uważa, że zamiast stawiania słupków przydałoby się może stawianie mandatów. Wtedy kierowcy nauczyliby się może parkowania w miejscach do tego przeznaczonych.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00