ZIELONA GÓRA:

12 lat… i co dalej? Żłobki, obwodnica i integracja z gminą

„Wiele rzeczy mamy jeszcze do zrobienia, ale wierzę w to, że uda się ich dokonać”. To powtarzające się zdanie w skrócie prezentuje obietnice Janusza Kubickiego. Obecny prezydent oparł swój program wyborczy na czterech elementach: gospodarce i rozwoju, człowieku, integracji oraz inwestycjach.

Zaczął jednak od tego, jak wyglądała Zielona Góra na początku jego rządów, w 2006 roku. Stwierdził, że było to miasto w ruinie:

Wszelkie duże zakłady, które kiedyś świadczyły o potędze gospodarczej Zielonej Góry, przestały istnieć. Winiarnia, Zefam, Zastal – który chylił się ku upadkowi, Polska Wełna. I wiele, wiele innych. Te przedsiębiorstwa świadczyły o potędze gospodarczej naszego miasta. Tego nie było. Byliśmy miastem, w którym się wszyscy kłócili. Z wielką zazdrością patrzyliśmy na Gorzów, który miał basen, a my o basenie marzyliśmy. Zaczęliśmy się porównywać do Gubina i Krosna, czyli zdecydowanie mniejszych miejscowości. Chciałem to zmienić.Janusz Kubicki

Co się zmieniło? Tu Kubicki przypomniał np. o budowie Centrum Rekreacyjno-Sportowego czy Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego w Nowym Kisielinie.

Natomiast w haśle „człowiek” zawarł działania z myślą o mieszkańcach. Wymienił m.in. budowę przedszkoli i żłobków.

Hasło „integracja” odnosi się z kolei do połączenia miasta z gminą. Kubicki podkreślił, że jest to proces, który trwa i będzie trwać latami. Choć sam pomysł nie był nowy.

Wszyscy o tym zawsze mówili. To nie jest mój autorski pomysł – pani Ronowicz też o tym zawsze mówiła. Tylko ja to zrobiłem. Wspólnie ze swoim zespołem doprowadziliśmy do połączenia miasta z gminą. Na co się to przekłada? Na pieniądze, zwłaszcza te unijne. Jak byliśmy w drugiej lidze, na komunikację miejską dostaliśmy 5 milionów złotych. Po połączeniu – 300 milionów. Wystarczyło tylko zmienić koszyk, w którym była posadowiona Zielona Góra. To tak jak w losowaniu na mistrzostwa świata – zależy w którym koszyku jesteś.Janusz Kubicki

W części poświęconej inwestycjom prezydent przedstawił to, co jest do zrobienia w Zielonej Górze. Wrócił do tematu południowej obwodnicy miasta.

Mogła być już realizowana – niestety nie wszyscy byli za. A wystarczy pojechać, zobaczyć, co się dzieje na Trasie Północnej. Jak nie będziemy budować nowych dróg, to staniemy w jednym gigantycznym korku i co dalej? Już kilka razy było mówione, że na pewno tego nie będzie, nikt nam pieniędzy nie da. Na tę chwilę Unia nam dała. Boję się tylko, że przez opóźnienie ceny robót poszły o 100%. Więc zobaczymy, co z tego wyniknie. Ale jestem przekonany, że znajdziemy rozwiązanie, bo nie ma innego wyjścia.Janusz Kubicki

– Z efektami mojej pracy bywało różnie. Pewnie pamiętacie te historie. Było o nich głośno nie tylko w Zielonej Górze, ale również w skali całego kraju – przyznał prezydent. W tym momencie na ekranie za jego plecami wyświetlił się slajd ze zdjęciami. Pokazywały one np. „kastrację” rzeźby przed Centrum Rekreacyjno-Sportowym.

Na spotkaniu wyborczym zaprezentowano też kandydatów do rady miasta z komitetu Janusza Kubickiego „Bezpartyjni”. Są wśród nich twarze znane z lokalnej polityki, np. Andrzej Bocheński, Robert Sapa, Kamil Kawicki i Arkadiusz Dąbrowski. Nowe to m.in. Klaudia Baranowska, Anna Urbaniak, Filip Czeszyk i Barbara Langner.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00