UCZELNIA:

Czy na medycynie wypada symulować? Nawet trzeba!

Szczegóły – na konferencji poświęconej symulacji medycznej

Na wielu uczelniach kształcenie przyszłych lekarzy opiera się na nauce metodą symulacji medycznej. Chodzi o to, by byli oni jak najlepiej przygotowani do pracy w zawodzie. Zanim przekroczą próg szpitala i przebadają swojego pierwszego pacjenta, ćwiczą w zbliżonych warunkach.

Do nowej metodologii nauczania na studiach medycznych dostosowuje się także Uniwersytet Zielonogórski. Powstaje na nim centrum symulacji medycznej. Teoretyczną stronę działania takich placówek ma pokazać konferencja „EXPO Symulacja Medyczna – Wyzwania Przyszłości”.

Odnosimy się do tego, z jakimi problemami symulacji borykamy się w Polsce i jak je rozwiązać. Zaprosiliśmy na EXPO specjalistów z całego kraju, którzy mają ogromne doświadczenie i wiedzę w zakresie symulacji medycznej. Dzięki wykładom, spotkaniom, rozmowom, możemy rozwinąć również własne pomysły. Uniwersytet Zielonogórski współpracuje z Collegium Medicum w Krakowie czy Centrum Symulacji Medycznej w Poznaniu.Agnieszka Żeromska, kierownik Monoprofilowego Centrum Symulacji Medycznej na Uniwersytecie Zielonogórskim

Spotkanie rozpocznie wykład prof. Zbigniewa Izdebskiego, który opowie o tym, jak symulacja medyczna może wpłynąć na poprawę relacji lekarza z pacjentem. Właściwego porozumiewania się z chorym, cierpiącym człowiekiem uczy Program Standaryzowanego Pacjenta.

Są to programy poświęcone temu, aby wyuczyć aktorów w danym scenariuszu. Tak, aby student miał do czynienia z żywym człowiekiem. Czyli jeżeli mamy barierę typu trudny pacjent bądź trudna rodzina – aby wyćwiczył sobie pewne elementy komunikacyjne, które będą z poszanowaniem jednej i drugiej strony.Agnieszka Żeromska

Konferencja „EXPO Symulacja Medyczna – Wyzwania Przyszłości” rozpocznie się już dziś, 6 grudnia o 9:30 w Grape Town Hotel w Zielonej Górze i potrwa do jutra.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00