ROZMOWA NA 96 FM:

Gdzie schronisko i dlaczego nie w Łężycy? Radny dzielnicy argumentuje

– Mieszkańcy budujący się w Łężycy pogodzili się z oczyszczalnią i lotniskiem, ale nie są w stanie znieść kolejnych elementów uciążliwych – mówi Krzysztof Wołczyński, radny dzielnicy Łężyca o schronisku dla bezdomnych zwierząt.

Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu na sesji rady miasta powołano do życia specjalny zespół, który zajmie się znalezieniem lokalizacji pod schronisko dla czworonogów. Być może będzie to takie miejsce, nieopodal którego mogłoby powstać również grzebowisko. Dlaczego nie Łężyca? Argumenty przeciwko wymieniał Krzysztof Wołczyński, radny tej dzielnicy w Rozmowie na 96 FM.

Sam mam zwierzę w domu – psa i są tam elementy, które będą niekomfortowe. Pierwsze, to strzelnica wojskowa w Czerwieńsku, która jest słyszalna. Widzę, jak mój pies na to reaguje. Jest też fabryka fajerwerków w Czerwieńsku, która od czasu do czasu atestuje. Są akrobacje lotnicze, które są uciążliwe dla mieszkańców. Nie mówię o samym lotnisku, tylko o akrobacjach.<span class="su-quote-cite">Krzysztof Wołczyński, radny Łężycy</span>

Wołczyński uważa, że niekorzystne dla zwierzaków byłoby również sąsiadowanie z oczyszczalnią ścieków.

Jest też odór z oczyszczalni, który nie będzie komfortowy dla zwierząt. Niedaleko jest uciążliwe skupisko ferm drobiu. W końcu otacza teren, część lasu, która należy do “Natury 2000”.<span class="su-quote-cite">Krzysztof Wołczyński, radny Łężycy</span>

Radny dzielnicy ubolewa nad tym, że schronisko byłoby czynnikiem obniżającym wartość działek mieszkańców Łężycy. – Mieszkańcy nie mają nic przeciwko schronisku, tylko uważają, że to nie jest odpowiednie miejsce – dodał Wołczyński, z którym cała Rozmowa na 96 FM na wZielonej.pl i na naszym Facebooku.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00