LUBUSKIE:

Lubuskie się wyludnia. Dlaczego? Co robić? Dyskutowali samorządowcy

Województwo lubuskie stoi przed niemałymi wyzwaniami. Ostatnie miejsce w rankingu innowacyjności to nie jedyny problem. Maleje liczba ludności, nasze społeczeństwo się starzeje, a miejsca zamieszkania – pustoszeją. Z czego to wynika? Dane na ten temat przedstawiono w Urzędzie Statystycznym w Zielonej Górze.

W 2018 r. województwo lubuskie miało ponad milion 14 tysięcy mieszkańców. W porównaniu z rokiem 2010 ubyło ponad 8 tysięcy osób.

Na ruch rzeczywisty ludności wpływ mają dwa zjawiska: liczba urodzeń oraz liczba zgonów w danym okresie. W 2017 r. odnotowaliśmy najwyższą liczbę urodzeń żywych od 2010 roku. Ale w 2018 liczba urodzeń spadła w ujęciu rocznym o 8%. Jednocześnie wzrosła liczba zgonów o blisko 7%. Tym samym przyrost naturalny ukształtował się na poziomie minus 1,5 osoby w przeliczeniu na 1000 osób. Ubytek naturalny ludności był najwyższy w całej historii województwa lubuskiego.Robert Wróbel, kierownik Lubuskiego Ośrodka Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego

Charakterystyczne dla regionu jest również to, że spada liczba ludności w dużych miastach, rośnie za to w obszarach funkcjonalnych, czyli terenach, które otaczają miasto. Przykładem mogą być gminy Zabór, Świdnica czy Kłodawa i Santok.

Migracja Lubuszan to także dojazdy do pracy. – Województwo lubuskie jest „dawcą” pracowników dla pozostałych regionów – mówił Roman Fedak, dyrektor Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze.

W województwie lubuskim dojeżdżało do pracy prawie 80 tysięcy pracowników – 2,4% ogółu dojeżdżających w kraju. Iloraz przepływów związanych z zatrudnieniem już na poziomie naszego regionu – najwyższa wartość wskaźnika dotyczy Kostrzyna nad Odrą, Zielonej Góry, Żar, Słubic, obszaru wiejskiego Zbąszynek. Z czym to jest związane? Oczywiście z przemysłem, który jest tam ulokowany. Kostrzyn – miasto leżące na pograniczu polsko-niemieckim. Oczywiście na Kostrzyn i Słubice promieniuje Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna.Roman Fedak

Wyludnianie się województwa lubuskiego dotyczy 63 z 82 samorządów. W jakich obszarach, oprócz rynku pracy, sytuacja będzie trudna? Nasilą się problemy związane np. z edukacją.

Ponad dekadę temu – czyli można powiedzieć, że niedawno – na jednego nauczyciela przypadało dwudziestu uczniów. Teraz jest ich dziewięciu. Mówi się o utrzymywaniu małych szkół, tylko na przykładzie samorządów, które dzisiaj są w województwie lubuskim, widzimy, że utrzymujemy szkoły, w których mamy po ośmiu, dziewięciu, a czasami po trzech uczniów w klasach na rocznik. Tak jest między innymi w gminach o charakterze miejsko-wiejskim bądź wiejskim. To, co jest nazywane dzisiaj reformą oświaty, ma się nijak do rzeczywistości.Marek Cebula, prezes Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego

Wicemarszałek województwa lubuskiego, Łukasz Porycki zastanawiał się nad tym, na ile dobrze funkcjonują powiaty.

Czy powiaty działają dobrze w strukturze, czy mają możliwości finansowe, aby dobrze działać? Mam do tego szereg wątpliwości – na przykładzie powiatu międzyrzeckiego, który ma 5 domów pomocy społecznej. Jego wydatki są skierowane głównie na utrzymanie tych domów pomocy społecznej i nie ma impulsu do funkcjonowania w tym świecie. Dlatego reforma to nie dziesięć przykazań – możemy to zmienić. Może nie zmienić, ale na pewno rozpocząć dyskusję.Łukasz Porycki

Konferencja nt. sytuacji gospodarczej i demograficznej województwa lubuskiego odbyła się w ramach Dnia Samorządu Terytorialnego.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00