LUBUSKIE:

Lubuskie gotowe na drugą falę epidemii? „Część środków jest zdeponowana”

Sprawy lubuskiej opieki medycznej poruszaliśmy w ostatniej audycji „Region Południe”. Gościem programu był Tomasz Wróblewski, dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. Tematem numer jeden oczywiście nadal pozostaje zwalczanie koronawirusa, ale mowa była także o inwestycjach, które mają poprawić komfort pacjentów i personelu medycznego.

W ubiegłym tygodniu w Lubuskiem odnotowano największy przyrost nowych przypadków zakażeń koronawirusem. Najpierw infekcję potwierdzono u 29 osób z Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie w powiecie świebodzińskim, następnie u 42 osób z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego we Wschowie. Czy w związku z tym możemy czuć się bezpiecznie? Tomasz Wróblewski przypomina:

Oczywiście epidemia cały czas trwa i nie ustępuje, także w naszym województwie, mimo że zachorowań jest stosunkowo mało. Niemniej jednak o tyle bym uspokoił mieszkańców, że cały czas wszystko jest pod kontrolą. Jesteśmy przygotowani, ponieważ zakupiliśmy środki ochrony osobistej za około 9 milionów złotych. Część została już rozdysponowana do szpitali, ale część mamy też zdeponowaną w urzędzie marszałkowskim i ta właśnie część czeka na ewentualną drugą falę epidemii, której mimo wszystko spodziewamy się jesienią.

Dyrektor Departamentu Ochrony Zdrowia mówił również o remontach i budowach w dwóch lubuskich szpitalach: w Zielonej Górze i Gorzowie.

Gros środków, około 11 milionów złotych, przeznaczone jest na wkład własny do budowy Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, które pod koniec roku zostanie zakończone. Ale także remontujemy dalej onkologię – to jest kolejny etap. Natomiast w Gorzowie samorząd dotuje budowę Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii z Pododdziałem Hematologii oraz budowany będzie w tym roku Oddział Dziennej Chemioterapii.

Program „Region Południe” nadajemy w każdy poniedziałek o godzinie 12:30.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00