ZIELONA GÓRA:

Zielona Góra okiem młodych: jak wpłynęli na budżet obywatelski, co jeszcze wprowadzili?

Kończy się pierwsza kadencja młodych zielonogórskich radnych. W połowie maja uczniowie miejskich szkół wybiorą kolejnych swoich reprezentantów. Przed nimi wyzwanie – utrzymać poziom dotychczasowej pracy Młodzieżowej Rady Miasta.

Młodzieżowi radni obecnej kadencji odpowiadają m.in. za wprowadzenie Karty Młodych. To program rabatowy podobny do ZGranych Zielonogórzan 50+ czy do ZGranej Rodziny. Z tą różnicą, że dotyczy uczniów i studentów, którzy kształcą się w Zielonej Górze.

Program cały czas się rozwija. Tak naprawdę nie ma dnia, żebyśmy nie dostali nowego wniosku. Jest to dla nas wyczerpująca praca, ale też ogromna satysfakcja, bo to, że codzienne napływają do nas zgłoszenia, świadczy o tym, że program jest strzałem w dziesiątkę. Trafiliśmy w potrzeby zielonogórzan. Jeśli chodzi o liczbę wydanych kart, w tym momencie zbliżamy się do tysiąca.Michał Mościcki, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Zielona Góra

Jako pierwsi Karty Młodych zaczęli otrzymywać studenci. Cały czas napływają do nich kolejne przesyłki. W przypadku uczniów Młodzieżowa Rada myśli o tym, aby nie wysyłać kart pocztą, ale zostawiać do odbioru w szkolnych sekretariatach. Kartę można też odebrać osobiście w biurze Młodzieżowej Rady Miasta w ratuszu.

Przy Karcie Młodych z radnymi współpracują instytucje, które w ramach programu oferują młodzieży zniżki. Obecnie jest to ponad 50 sklepów czy obiektów sportowych i kulturalnych.

Współpraca z partnerami przebiega bardzo płynnie. Ostatnio nawet mieliśmy okazję prosić o pomoc jedną z firm, kiedy zgłaszaliśmy się do konkursu na najlepszą młodzieżową radę roku (Młodzieżowa Rada Miasta Zielona Góra zdobyła to wyróżnienie – przyp. red.). Jedna z pizzerii bardzo nam pomogła, za co bardzo dziękujemy właścicielowi. Jeśli chodzi o sam program, oczywiście pracujemy nad tym, aby się rozszerzał. To działa w dwie strony: wychodzimy z inicjatywą do firm, tak jak i firmy chcą dołączyć do Karty Młodych.Michał Mościcki

Młodzieżowa Rada Miasta miała też wpływ na kształt budżetu obywatelskiego Zielonej Góry. Dzięki niej ludzie po 13. roku życia mają prawo zgłaszać i wybierać zadania do realizacji. Wkrótce rusza następna edycja budżetu.

Cieszy mnie fakt, że zawarto jeszcze więcej postulatów, o których my mówiliśmy już dawno. W 2016 roku jako jedna z pierwszych organizacji podjęliśmy temat budżetu obywatelskiego i wydaliśmy obszerne stanowisko. Wnioskowaliśmy o to, by przenieść realizację budżetu (składanie wniosków, głosowanie) na drugi kwartał roku. Teraz, jak wiemy, cała procedura rozpocznie się w maju. Już jesteśmy bliżej tej formy, o którą wnioskowaliśmy. Obniżenie progu wiekowego do 13. roku życia też jest wspaniałą rzeczą, ponieważ pozwala młodym ludziom uczyć się samorządności, a co ważniejsze, realizować swoje pomysły, na co często nie mają środków i narzędzi.Michał Mościcki

Przewodniczący MRM dodaje, że procedury w budżecie są przyjazne młodzieży, ale trudniej z promocją własnych pomysłów. Wniosek wypełnia się bardzo łatwo. Trzeba natomiast stale przekonywać mieszkańców, aby oddali głos na projekt, a po wygranej – dopilnować, by zadanie zostało zrobione zgodnie z planem.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00