Podpisanie umowy z firmą SPAR Polska to efekt jej dotychczasowej współpracy z Falubazem. Przypomnijmy, że od 2012 roku SPAR był sponsorem głównym klubu. W ramach dotychczasowej umowy zmieniła się także marketingowa nazwa stadionu w Zielonej Górze na SPAR Arena. Od zbliżającego się sezonu SPAR zastąpi firmę Stelmet i przez dwa lata będzie w nazwie drużyny. Wejście firmy SPAR w nazwę zespołu nie oznacza zupełne wycofanie się Stelmetu. Zielonogórska firma nadal pozostaje dużym partnerem klubu.
Na temat szczegółów współpracy wypowiedział się Robert Dowhan, prezes Stowarzyszenia ZKŻ.
– Na początku chciałbym podziękować firmie Stelmet, która przez trzy lata bardzo znacząco i wyraźnie nam pomagała. Była z nami w tych radosnych momentach, kiedy zdobywaliśmy dwa złote medale. To dużo, jak na trzy letni okres umowy sponsorskiej. Natomiast popularność drużyny, marka naszego klubu, jego rozpoznawalność czy marketing, który robimy, sprawiły, że znalazły się nowe firmy, które chciały nam mocniej pomagać (…) Dokonujemy zmiany sponsora tytularnego. Firma Stelmet nadal z nami zostaje. To są zmiany na bardzo duży plus. Są to zdecydowanie dużo większe pieniądze i dlatego też zdecydowaliśmy się na tę umowę. Z drugiej strony byliśmy gotowi przedłużyć dotychczasową umowę z firmą Stelmet. W grę wchodziły jednak dużo większe pieniądze i dlatego też taki ruch – przyznał Dowhan. – powiedział Robert Dowhan.
Właściciel marki SPAR Polska – Leszek Bać przyznał, że sponsoring tytularny zielonogórskiej drużyny był od dawna jego wielkim marzeniem. Przyczynili się do tego głównie kibice, którzy niesamowicie mocno utożsamiają się ze swoim klubem.
– Od kiedy firma Bać-Pol, jest właścicielem marki SPAR Polska, moim cichym marzeniem było bycie sponsorem tytularnym zielonogórskiej drużyny żużlowej. Ja często przyjeżdżam do Zielonej Góry, nasza firma ma tu trzy swoje spółki. Wspieranie żużlowców było od początku naszym celem. Zrobiliśmy to przede wszystkim ze względu na kibiców, którzy wspaniale podchodzą do tego sportu, czerpią z niego niesłychaną radość i wielkie emocje. Oni są dumni z tego, że są częścią tak dobrej drużyny, która jest profesjonalnie zarządzana. My także chcieliśmy się z nimi utożsamiać – skomentował Leszek Bać.
Umowa z rzeszowską firmą będzie obowiązywać przez dwa lata.
Autor: Damian Łobacz / źródło: falubaz.com