KOSZYKÓWKA:

Było nerwowo, ale Stelmet rewanżuje się udanie

Niewiele zabrakło, a koszykarze Stelmetu Enei BC po raz trzeci w tym sezonie przegraliby z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Mimo fatalnej czwartej kwarty zielonogórzanie wygrali w hicie 20. kolejki Energa Basket Ligi 83:76.

Oba zespoły w tym sezonie grały ze sobą dwukrotnie. Raz w lidze i i raz w ćwierćfinale Pucharu Polski. Spotkania te wygrywała Stal, więc biało-zieloni zapowiadali “chcemy się zrewanżować”.

Po pięciu minutach przyjezdni prowadzili 11:10, ale Stelmet zaliczył serię 13:0, co pozwoliło wygrać pierwszą kwartę 26:21. W połowie drugiej przewaga gospodarzy wynosiła 16 “oczek” i mogło się wydawać, że stracić taki atut będzie bardzo trudno.

Po zmianie stron ostrowianie grali skuteczniej w defensywnie, co pozwoliło zbliżyć się do zielonogórzan na 6 punktów, ale po dobrej końcówce przed ostatnią kwartą 76:63 wygrywali gracze Igora Jovovicia. Stelmet niestety przez kilka minut nie potrafił rzucić kosza, a goście dopiero w 35. minucie po raz pierwszy w meczu trafili “trójkę”. W ciągu dziesięciu minut gospodarze rzucili tylko… 7 punktów. Na 120 sekund przed syreną końcową Stelmet prowadził 4 “oczkami”, ale ostatecznie wygrał  83:76.

Chłopaki trenowali tutaj na miejscu, my byliśmy z kadrą i tak naprawdę odbyliśmy dwa treningi. Zmęczenie było w nogach, ale najważniejsze, że odnieśliśmy zwycięstwo. Wiadomo, że Ostrów lubi zaskoczyć. Nie mieliśmy z nimi w tym sezonie dobrej historii, ponieśliśmy dwie porażki. Najważniejsza wygrana, może nie w pięknym stylu, ale jednak.Adam Hrycaniuk

Mówił powracający po spotkaniach reprezentacyjnych Adam Hrycaniuk. W zespole Stelmetu najwięcej punktów, bo 22 rzucił Markel Starks. Tyle samo zdobył w zespole Stali Mateusz Kostrzewski. Przed biało-zielonymi teraz kolejny mecz, tym razem w lidze VTB. W niedzielę w hali CRS na parkiecie pojawią się koszykarze VEF Ryga. Początek tego spotkania o 17:30.

Stelmet Enea BC Zielona Góra – Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 83:76 (26:21; 28:23; 22:19; 7:13)

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00