Nienajlepsze występy mają za sobą tenisiści stołowi ZKS-u Palmiarni. W miniony piątek zielonogórzanie przegrał 1:3 w Gdańsku z AZS AWFiS, a w niedzielę ZKS w Drzonkowie zwyciężył Pogoń Lębork, ale tylko 3:2.
Oznacza to, ze ZKS prawdopodobnie będzie musiał się pożegnać z elitą. O tych dwóch meczach mówi nam trener Lucjan Błaszczyk.
Zdobyliśmy dwa punkty, a potrzebowaliśmy pięciu, najlepiej sześciu. W Gdańsku byliśmy blisko, Mateusz Zalewski miał trzy piłki meczowe. Dzisiaj wygrana 3:2, świetnie zagrał Patryk Bielecki, mimo porażki, Świetnie Navid Shams, a rozczarowująco zagrał Zalewski.
Teoretycznie szanse na pozostanie w superlidze jeszcze są, ale ZKS raczej postawi na młodych.
Tylko teoretyczne mamy szanse, bo drużyny, z którymi zagramy, mają w szeregach Azjatów i dobrych Europejczyków. Musielibyśmy wszystko wygrać. Chcę dać szansę w ostatnich meczach młodym zawodnikom.
Warto dodać, że z pierwszej drużyny odejdą praktycznie wszyscy zawodnicy. Do tego tematu wrócimy.