AZS:

Wicelider pokonany w Zielonej Górze!

I liga piłki ręcznej już na pewno pozostaje w Zielonej Górze na kolejny sezon. W sobotę szczypiorniści AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego postawili kropkę nad i, pokonując po świetnej grze wicelidera, MKS Real Astromal Leszno 28:24 (14:12).

Choć początek był taki, że niewielu postawiłoby na akademików. Mecz lepiej zaczęli goście, którzy w pierwszym kwadransie zbudowali pokaźną przewagę. Real prowadził już 10:4, a przy stanie 7:11 Ireneusz Łuczak poprosił o drugą przerwę. Po niej na boisko wrócił… odmieniony zespół akademików. Ze stanu 7:11 zrobił się remis, AZS rozpędzał się z akcji na akcję i do przerwy prowadził dwiema bramkami.

Po przerwie trwał koncert akademików, którzy podejmowali świetne decyzje w ataku, mądrze grali też w obronie. Kilkoma znakomitymi trafieniami popisali się: Bartosz Więdłocha, Adrian Franaszek, Daniel Mieszkian, błyszczał Cyprian Kociszewski, a świetny impuls dał też drużynie zarówno w obronie, jak i w ataku, wprowadzony jeszcze w pierwszej połowie Tyberiusz Chałupka. W bramce świetnie spisywał się Michał Pawlisz.

Na początku nie spełnialiśmy założeń przedmeczowych, czyli tak jak to często u nas bywało. Na tym czasie trener nakreślił nam, co mamy robić. I zaczęło nam wszystko wychodzić.Michał Pawlisz, bramkarz AZS UZ
Ogrywają się ci chłopacy, nabierają pewności siebie, czyli mają coś, czego nie było na początku sezonu. Myślę, że to procentuje na przyszłość. Będą “fajne grajki” z tych chłopaków.Cyprian Kociszewski, AZS UZ

AZS odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu, a pierwsze w tej rundzie przed własną publicznością. Pewni utrzymania akademicy mają jeszcze do rozegrania dwa mecze. Za tydzień na wyjeździe zmierzą się z Siódemką Miedzią Legnica, a za dwa tygodnie podejmą na koniec rozgrywek MKS Wieluń.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00