WAŻNEZIELONA GÓRA:

“Gorąca” sesja budżetowa. Prezydent w sporze z radnymi PO [KOMENTARZE]

Zielona Góra ma budżet. Radni przyjęli go po prawie siedmiogodzinnej dyskusji, momentami bardzo emocjonującej. 

Chodziło o poprawki do projektu budżetu, które radni Platformy Obywatelskiej zgłosili podczas sesji budżetowej. To m.in. remont Amfiteatru, ścieżka rowerowa na osiedlu Leśnym czy też przebudowa dróg osiedlowych na Jędrzychowie. Radni PO długo spierali się z prezydentem Januszem Kubickim i klubem “Zielona Razem” o to, czy poprawki powinny być umieszczone w budżecie. Ostatecznie włodarz miasta zaproponował, by wszystkie weszły do budżetu, ale ze wskazaniem źródła finansowania. Kubicki proponował, by środki na realizację tych zadań przeznaczyła marszałek województwa Elżbieta Polak w ramach środków z ZIT-ów. Na to nie wyrazili zgody radni PO, wobec czego każda z poprawek została głosowana osobno. Żadna z nich nie przeszła.

W jaki sposób spór z radnymi PO komentował Janusz Kubicki?

Jest taki stary dowcip, że “króliczka chcemy gonić, a nie dogonić” i tak samo jest tutaj. Radni PO nie chcą pracować nad budżetem, przez 1,5 miesiąca nie zrobili nic. Przed sesją przychodzą, przedkładają 40 wniosków, których nie widziałem i jeszcze te wnioski nie był ponumerowane, tylko w jakiś dziwny sposób A1, B2, C3.

Szef klubu radnych PO Marcin Pabierowski ubolewał, że prezydent nie był w stanie pójść na kompromis i żadna z poprawek Platformy Obywatelskiej nie weszła do budżetu.

Zgłosiliśmy poprawki w opinii mieszkańców ważne. Wnioski powinny zostać poddane pod głosowanie w punkcie “dyskusja”, po walkach zostały poddane pod głosowanie, ale głosami radnych PiS-u i klubu prezydenta zostały odrzucone. To bardzo przykre. Budżet powinien być kompromisem.

Krytyczny wobec narracji PO był radny prezydenckiego klubu “Zielona Razem” Filip Gryko.

Wiadomo, że Platforma chciała wpłynąć na budżet. Pan prezydent chciał je przyjąć, ale zaproponował inne źródło finansowania, ze środków unijnych, jeśli pani marszałek zwiększy dotację z ZIT-ów. PO się na to nie zgodziła. To jest chore. Szkoda, że nie potrafiliśmy się dogadać. To jest przykre.

Radny Prawa i Sprawiedliwości Jacek Budziński dodawał z kolei, że sesja pokazała skalę konfliktu między prezydentem a zielonogórską PO.

Nawet, kiedy PiS był w opozycji wobec prezydenta Kubickiego, to nie stosowaliśmy tego typu żenujących argumentów. Szkoda, że radni Platformy nie zgłosili swoich poprawek wcześniej, na komisjach. Czekali na sesję, chyba po to, żeby pokazać się przed mediami. Nie tak się planuję budżet. My przez cały rok zgłaszamy różnego rodzaju potrzeby.

Dodajmy, że 18 radnych klubów: Zielona Razem i Prawo i Sprawiedliwość było za przyjęciem budżetu, 6 radnych było przeciw (klub Platformy Obywatelskiej i radny Tomasz Nesterowicz), jeden radny – Paweł Zalewski – wstrzymał się od głosu.

Przypomnijmy, że dochody miasta wyniosą 1 mld 165 mln zł, a wydatki 1 mld 332 mln zł.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00