Sama kapela miała początkowo być solowym projektem Dana Smitha. Człowiek ten zresztą do dziś jest głównym kompozytorem i tekściarzem "Bastylii". Jego zespół bardzo szybko wpadł w oko szefom wytwórni Virgin Records, z którą podisali kontrakt na wydanie swojego debiutanckiego albumu. Co ciekawe stało się to jeszcze pod koniec 2011 roku, natomiast na premierę krążka trzeba było czekać do kwietnia tego roku. Wydanie materiału poprzedziło ukazanie się aż czterech singli. "Pompeii" jest najnowszym wśród nich i jak się okazało najbardziej docenionym przez słuchaczy. Żadnemu z wcześniejszych utworów Bastille nie udało się wylądować na szczytach UK Charts. Sukces piosenki rozprzestrzenił się również na inne kraje, gdzie niemal każdy nucił charakterystyczny, chóralny motyw, który jest znakiem rozpoznawczym tego utworu.
Warto też dodać, że wielu recenzentów porównywało Bastille do Florence + The Machine. Chodziło głównie o to, że obydwu wykonawcom w mistrzowski sposób wychodzi tworzeie muzyki, która jest ambitna i nieszablonowa, a jednocześnie posiada tzw. popowy sznyt. Za sprawą tego ostatniego jest w stanie trafić do bardzo szerokiej liczby odbiorców. Faktycznie, na albumie "Bad Blood" roi się od interesujących muzycznych pomysłów. Nie brakuje także bardzo przebojowych kawałków, wśród których "Pompeii" jest jedynie kroplą w morzu.
Autor: Michał Cierniak