ZIELONA GÓRA:

Ruch miejski w obronie tłoczni win. „Ma potencjał, może być salą muzealną”

Dawna tłocznia win przy ulicy Wrocławskiej 7A znajduje się nie tylko w centrum miasta, ale i zainteresowania społeczników. Ruch Miejski Zielona Góra przypomniał mieszkańcom o obiekcie z dwóch powodów. Aktywiści złożyli wniosek o odnowienie budynku w tegorocznym budżecie obywatelskim. Teraz reagują na informację, że może być on wykreślony z rejestru zabytków. Wniosek w tej sprawie złożył prezydent miasta.

Budynek przy Wrocławskiej pochodzi z II połowy XIX wieku. W rejestrze zabytków znalazł się w 1976 roku. Jest w złym stanie technicznym – niszczą go choćby opady deszczu, który wpada przez dziurawy dach. Ruch miejski postanowił zapobiec dalszym zniszczeniom.

Na początku czerwca złożyliśmy pismo do konserwatora zabytków o załatanie dachu, by zastopować degradację budynku. Konserwator nakazał naprawę do 30 lipca. Mamy 18 lipca i nic się tutaj nie dzieje. Mamy też informację, że urząd miasta będzie próbował odwołać się od decyzji konserwatora.Joanna Liddane, Ruch Miejski Zielona Góra

Społecznicy poinformowali, że jeśli budynek nie będzie naprawiony, wystąpią o ukaranie osoby, która jest odpowiedzialna za jego zniszczenia.

Pomoc miastu w odratowaniu dawnej tłoczni deklaruje Towarzystwo Opieki nad Zabytkami, które reprezentuje Anna Dziadek.

Chcielibyśmy wyciągnąć rękę w stronę miasta. Bardzo chętnie weźmiemy udział w konsultacjach. Jeśli prezydent czy urzędnicy się na to zgodzą, to powiemy, jak tanio i profesjonalnie zabezpieczyć obiekt. Nawet gdyby nie był wpisany do rejestru zabytków, to jest to własność miasta i miasto powinno o nią dbać. A tu mamy szczególny budynek, który jest w rejestrze zabytków, ma wartości kulturowe. Są ludzie, którzy chcą się tym zająć – dlaczego im nie pozwolić? Niepotrzebny jest tu milion euro czy złotych, ale dobra wola.Anna Dziadek, Towarzystwo Opieki nad Zabytkami

Ruch miejski postara się, by budynek nie stracił statusu zabytku, a zarazem zyskał wartość turystyczną. Wewnątrz mogłaby powstać sala muzealna ze zrekonstruowanymi maszynami do produkcji wina – część szlaku wina i architektury w mieście.

Sale muzealne, pokazujące historię industrialną, są bardzo popularne w Polsce i na świecie. Mamy fragment miasta, jakąś historię. Jest w tym potencjał, żeby pokazać coś turystom oraz budować element dumy z dziedzictwa i tożsamości mieszkańców. Proszę zwrócić uwagę, że jest olbrzymia tęsknota ludzi do poznawania historii miasta i chęć bycia dumnym z niej. Coraz większą popularnością cieszą się spacery winiarskie. Tłocznia mogłaby być fantastycznym miejscem na szlaku dla turystów i mieszkańców.Anita Kucharska-Dziedzic, Ruch Miejski Zielona Góra

Społecznicy uważają, że pieniądze na odnowę zabytku znalazłyby się bez problemu. Od kilku lat na budynku tłoczni znajduje się telebim reklamowy. Wpływy z opłat za wynajęcie powierzchni pokryłyby koszty remontu.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00