ZIELONA GÓRA:

„Murawy będą najlepsze w historii”. Jak MOSiR wykorzystuje kwarantannę?

Co dzieje się na obiektach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zielonej Górze? Te, choć są zamknięte, cały czas są pod opieką pracowników, którzy starają się utrzymać je w dobrym stanie.

– Staramy się jakoś zagospodarować naszych ludzi – mówi dyrektor Robert Jagiełowicz.

Regularnych nakładów pracy wymagają zwłaszcza obiekty sportowe, które znajdują się na zewnątrz.

Wszystkie boiska, zarówno nasze, jak i te, które mamy w mieście po połączeniu z gminą, to chyba będą miały najlepsze murawy w historii MOSiR-u. Nieużywane w tym momencie, zostaną dopieszczone. Na pozostałych obiektach są prace typu – czyszczenie i sprzątanie. Staramy się zadbać o to, żeby je dopieścić. Jest to też czas, żeby je odmalować, odświeżyć.

Z niecki basenu w CRS spuszczono wodę. Najpewniej, tzw. przerwa na prace technologiczne, która zwykle była we wrześniu, zostanie zrealizowana wcześniej.

Prace to jedno, druga rzecz to straty. Te są każdego dnia.

1300 osób, które jest na basenie codziennie, to też jest znaczący wpływ. Ponadto z pozostałych obiektów czy imprez kulturalnych też mieliśmy przecież przychody. Robi się nieciekawie i zobaczymy, jak to będzie najbliższym czasie wyglądało. Oby to jak najszybciej się skończyło, żeby te straty minimalizować.

W tym roku CRS świętować miał jubileusz 10-lecia istnienia. Obchody były planowane na czerwiec. Miał się odbyć festyn „Czas na Sport”. Impreza została przełożona na 29 sierpnia.

Osoby, które opłaciły udział w biegu mogą być przepisane na nowy termin lub uzyskać zwrot. Na decyzję MOSiR czeka do połowy maja.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00