KOSZYKÓWKA:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Kapitalna skuteczność Enei Zastalu BC! Zielonogórzanie wygrywają w Dąbrowie Górniczej

Po raz pierwszy w tym sezonie pękła “setka”, jeśli chodzi o zespół zielonogórzan! Enea Zastal BC zrobił kolejny krok ku fazie play-off. Podopieczni Olivera Vidina pokonali w niedzielę w Dąbrowie Górniczej ekipę MKS-u 108:88.

18 – tyle “trójek” trafili zielonogórzanie. Zastal o takiej skuteczności marzyłby w każdym meczu. 63 proc. z dystansu, 64 proc. za 2 pkt., a to wszystko w graniu bardzo zespołowym, o czym świadczy liczba aż 28 asyst. Choć indywidualności też były. Kolejny kapitalny mecz ma za sobą Przemysław Żołnierewicz. Kapitan Enei Zastalu BC rzucił 28 punktów, trafiając siedem z ośmiu rzutów za 3 pkt. Niewiele mniej, bo 26 punktów zdobył Szymon Wójcik (5/6 za 3 pkt.).

Już początek spotkania pokazał, że strzelecko powinno być ciekawie, choć po pierwszych dziesięciu minutach 31:29 prowadzili gospodarze. Tyle, że Zastal tempo podtrzymał, a nawet podkręcił. Drugą kwartę zielonogórzanie wygrali 32:17 i już do przerwy przekroczyli granicę 60 punktów, schodząc do szatni na trzynastopunktowym prowadzeniu.

Obraz gry nie zmienił się po przerwie. Zastal trafiał i odjeżdżał. Na początku czwartej kwarty przewaga wynosiła najwięcej – 31 punktów. Kolejne minuty to już radosna koszykówka, nastawiona na ofensywę z obu stron. W zespole zielonogórzan zagrali prawie wszyscy. Prawie, bo mecz z ławki obserwował zmagający się z urazem Sebstian Kowalczyk. W końcówce “trójkę” trafił też młody Jakub Kunc, a wynik – a jakże – celnym rzutem z dystansu ustalił Michał Pluta.

Zastalowcy na przerwę od ligi (teraz turniej Suzuki Pucharu Polski, a następnie okienko reprezentacyjne) udają się na siódmym miejscu w Energa Basket Lidze, z bilansem 11-9. Kolejny mecz zespół Olivera Vidina rozegra dopiero 3 marca w Lublinie, z Polskim Cukrem Startem.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00