ZIELONA GÓRA:

Przy Gazowni, której nie ma [Nieznana Zielona Góra]

W Zielonej Górze są takie ulice, które zawdzięczają swoje nazwy budynkom, które dziś nie istnieją. Jednym z takich miejsc jest ul. Przy Gazowni. Gazowni tam już dawno nie ma, ale w świadomości zielonogórzan w dalszym ciągu ten teren określany jest jako „stara gazownia”.

Jeszcze w II połowie XIX w. dzisiejsze tereny pomiędzy ul. Zamkową a pl. Powstańców Wielkopolskich były wielkimi i niezabudowanymi połaciami ziemi położonymi poza centrum miasta. Nie dziwi więc fakt, że było to doskonałe miejsce na nowe inwestycje.

W 1864 r. z inicjatywą wybudowania w tym miejscu gazowni wyszedł Hans Viktor von Unruh – berliński emerytowany radca prawny. Podpisał on z władzami miejskimi umowę, dzięki której uzyskał prawo wyłączności na budowę na własny koszt gazowni. Było to innowacyjne podejście, gdyż w innych śląskich miastach gazownie były wznoszone na koszt gminy! Dzięki niemu Unruh uzyskał monopol na produkcję gazu, ale miasto zabezpieczyło się wpisując klauzulę o możliwości wykupienia gazowni lub powstania konkurencyjnego zakładu.

Gazowania miała powstać na podmokłym terenie przy byłej ujeżdżalni (dziś stoją tam „Elżbietanki”) i aby inwestycja mogła powstać należało teren zmeliorować. „Zakład składał się z budynku, w którym odbywał się proces produkcji i oczyszczania gazu oraz z jednego zbiornika gazowego”. Wewnątrz znajdował się ogromny kocioł parowy zasilający maszynę parową o mocy „2 KM i dostarczał energię do ogrzewania oczyszczalni gazu. Gazowania w początkowej fazie istnienia produkowała tylko gaz oświetleniowy, który dostarczała do wskazanych 140 latarni na terenie miasta, które zastąpiły latarnie olejowe. Następnie została zobowiązana do produkcji gazu, który nie wydzielał zapachu. Ciekawostką jest fakt, że gazownia, prócz gazu, dostarczała ogromne ilości koksu stając się konkurencją dla kopalni węgla brunatnego.

W 1881 r. gazownia została sprzedana spółce „Neue Gas AG” w Berlinie. Wówczas w przeciągu trzech lat zakład został potężnie zmodernizowany oraz rozbudowany. Wybudowano nowy zbiornik gazowy, a spółka zyskała wyłączność na produkcję gazu na 24 lata! Umowa została przedłożona i obowiązywała aż do 1920 r. W międzyczasie spółka została wykupiona przez „Aktiengesellschaft fűr Gas und Elektrizität” w Dortmundzie i nowa firma przejęła wszelkie zobowiązania z miastem. Koniec końców gazownia od 1919 r. przeszła w posiadanie miasta stając się jednym z największych miejskich zakładów.

W czasie II wojny światowej w gazowni przed ewakuacją miasta spalono większość akt policyjnych oraz budowlanych miejskich kamienic. Część jednak nie „została puszczona z dymem” i odratowana. Stąd też niektóre z nich w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze są nadpalone.

Po jej zakończeniu gazowani została stosunkowo szybko uruchomiona ponownie. Niemniej była ona już przestarzała i nie była w stanie zagwarantować zapotrzebowania na gaz. „W 1953 r. ponad 3 tys. rodzin w ogóle nie mogło korzystać z gazu”. Konieczne było wybudowanie nowej gazowni. Tym bardziej, że odnotowywano ogromne straty gazu ze względu „na kradzież gazu na sieci przez niewykrytych sprawców”. Doszło nawet do tego, że w 1960 r. nie podłączano nowych odbiorców! Zielonogórski gaz był małokaloryczny, a norma zużycia na mieszkańca była niższa niż krajowa i wynosiła 44m3 rocznie (w kraju 90 m3).

Ostatecznie w 1968 r. wyłączono gazownię miejską, a do sieci włączono gaz ziemny. Budynki zostały rozebrane, a miejsce po nich zajęło targowisko oraz sklepy… które miały być rozwiązaniem tymczasowym, a istnieją do dzisiaj.

Źródła:
-opracowania i zbiory własne;
-archiwalne numery „Gazety Zielonogórskiej”, „Gazety Lubuskiej”, „Łącznika Zielonogórskiego”;
-fot. B. Bugiel, Z. Rajche;
-„Historia Zielonej Góry. Dzieje miasta w XIX i XX wieku”, Tom II, pod red. W. Strzyżewski, Zielona Góra 2012;
-R. Zaradny, „Władza i społeczność Zielonej Góry w latach 1945-1975”, Zielona Góra 2009;
-Studia Zielonogórskie;
-zbiory Archiwum Państwowego w Zielonej Górze, Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, Stowarzyszenia Pionierów Zielonej Góry.

Tekst:

dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry

Widok na nieistniejącą gazownię w Zielonej Górze – początek XX wieku. Zbiory Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze
Widok lotniczy na miasto z zaznaczeniem dawnej gazowni w Zielonej Górze – ok. 1910 r. Zbiory własne
Zielonogórska gazownia w latach 50. XX wieku. Zbiory Stowarzyszenia Pionierów Zielonej Góry
Zielonogórska gazownia w latach 60. XX wieku. Fot. B. Bugiel
Zielonogórska gazownia w latach 60. XX wieku. Fot. B. Bugiel
Zielonogórska gazownia w latach 60. XX wieku. Fot. B. Bugiel
Burzenie zielonogórskiej gazowni w 1969 roku. Fot. Z. Rajche
Wyburzanie zbiorników gazowych zielonogórskiej gazowni. Fot. B. Bugiel
Wyburzanie zbiorników gazowych zielonogórskiej gazowni. Fot. B. Bugiel
Ten sam widok co na poprzednim zdjęciu, ale współcześnie. Fot. Własne
Zielonogórskiej gazownia. Fot. Z. Rajche
Ten sam widok co na poprzednim zdjęciu, ale współcześnie. Fot. Własne
Pozostałość po dawnej gazowni, to obecnie dzisiejsza ulica Przy Gazowni. Fot. Własne
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00