ROZMOWA NA 96 FM:

Izba Administracji Skarbowej jednak do Gorzowa?!

– Znowu wszystko z zaskoczenia, dobrze, że nie w nocy – tak informację o przeniesieniu Izby Administracji Skarbowej z Zielonej Góry do Gorzowa komentuje radny PO Krzysztof Machalica, jednocześnie ubolewając, że ani zielonogórscy radni, ani prezydent nie mają żadnych narzędzi, aby ten proces zatrzymać.

Kolejna zielonogórsko-gorzowska wojenka? Wszystko na to wskazuje. Na dzisiejszej sesji pojawili się pracownicy Izby. Przeniesienie tej placówki do Gorzowa ze względów ekonomicznych Machalica uważa za bezzasadne. Radny przyznał, że dojeżdżanie codziennie do pracy po 100 kilometrów w jedną stronę to chora sytuacja.

Rozmawiałem z Adamem Ubraniakiem, a on mówił, że dowiedział się wczoraj popołudniu. Znowu wszystko z zaskoczenia. Dobrze, że nie w nocy. Możemy apelować, prosić, prosić kolegów z PiS-u, żeby wstawili się za załogą w Zielonej Górze. Nie mamy jednak żadnych narzędzi, żeby zatrzymać ten proces, który pewnie już biegnie.Krzysztof Machalica, radny PO

Pierwsze informacje o przeniesieniu Izby Administracji Skarbowej pojawiły się na początku ubiegłego roku. Pożar ugasił wówczas poseł PiS i ówczesny wiceminister Jerzy Materna, który pochwalił się w mediach społecznościowych wpisem, że sprawa została załatwiona po myśli Zielonej Góry. Po przeszło roku, tuż przed wakacjami temat powrócił. Cała Rozmowa na 96 FM poniżej.

Rozmowa na 96 FM 26-06

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00