ZIELONA GÓRA:

Przyrodnicy apelują: ochrońmy źródło Gęśnika!

Dolina Gęśnika może wyschnąć. Co zrobić, by ochronić zasoby słodkiej wody w tym miejscu? Przyrodnicy uważają, że powinien powstać zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Źródliska Gęśnika”. Złożyli wniosek do prezydenta Janusza Kubickiego i rady miasta o utworzenie tego chronionego obszaru.

Teren znajduje się w okolicach Osiedla Mazurskiego i Starego Kisielina oraz przy torach kolejowych. To właśnie stamtąd Gęśnik jest zasilany w wodę.

Jak popatrzymy na dawne mapy, to ciągłość cieku Gęśnik była od kisielińskiej dzielnicy mieszkaniowej. Przy torach kolejowych jest wyschnięty rów, który również pokazuje ten dawny przebieg. Tam było kilka odnóg Gęśnika. Gęśnik wypływa dzisiaj z rury przy S3, na poziomie torów kolejowych, na wysokości Osiedla Pomorskiego. Jest to efekt budowy właśnie tego osiedla – Pomorskiego czy Śląskiego. Natomiast warto sobie uzmysłowić, jak wygląda hydrologia – to, co wysięka w tej chwili w Starym Kisielinie, faktycznie pod ziemią zasila Gęśnik.

Argumentem za utworzeniem zespołu przyrodniczo-krajobrazowego są również liczne gatunki roślin i zwierząt, które można znaleźć w źródliskach Gęśnika.

Mamy do czynienia z miejscem, gdzie są już właściwie reliktowe dla Zielonej Góry stanowiska storczyków. Mamy tutaj dwa gatunki storczyków w Zielonej Górze: jest to listera jajowata i kukułka szerokolistna. Dzisiaj dla rozumienia ochrony gatunkowej istotna jest ochrona siedliska. Mamy do czynienia z miejscem podmokłym, a zatem jest to kluczowe dla rozwoju płazów. Płazy są dzisiaj niesamowicie zagrożone z tego tytułu, że zanieczyszczamy środowisko, meliorujemy tereny.

Twórcy projektu obszaru chronionego podzielili go na trzy strefy. W każdej z nich wskazali najcenniejsze przyrodniczo tereny.

To są łęgi źródliskowe oraz polana storczykowa w podobszarze A. W podobszarze B to jest w zasadzie prawie cały teren i są tu wydzielone dwa główne, bardzo duże obszary wysiękowe. Na tych terenach także jest las liściasty łęgowy. I w podobszarze C wydzieliliśmy obszar wzdłuż rowów, które odprowadzają wodę ze źródliska w podobszarze B.

Autorzy projektu liczą, że w ciągu miesiąca uda im się spotkać z urzędnikami, by porozmawiać o ochronie źródlisk Gęśnika. Uprawnienia do powołania zespołu przyrodniczo-krajobrazowego ma rada miasta. Musiałaby podjąć uchwałę, którą następnie zaopiniowałby regionalny dyrektor ochrony środowiska w Gorzowie Wielkopolskim.

Tymczasem część terenu (podobszar C przy torach kolejowych) może stać się strefą przemysłową. To również zależy od decyzji radnych Zielonej Góry. Stoją więc przed wyborem, czy okolice Osiedla Mazurskiego mają nadal należeć do przyrody, czy zostać zurbanizowane.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00