ŻUŻEL:

8 punktów zaliczki Falubazu

Przyjezdni zaczęli z wysokiego „C”, kiedy to Kasprzak i Sundström objechali Hampela i Loktaeva. W tym momencie serca żółto-biało-zielonych zamarły. Dwóch zawodników, którzy ostatnio „cieniowali”, zaczyna mecz tak słabo? Na szczęście już za chwilę wyrównali nasi młodzieżowcy. Zaskakujące było, że walki w ogóle nie nawiązał Zmarzlik, który miał być pewnym punktem w talii trenera Palucha. W następnych odsłonach oglądaliśmy wymianę ciosów po obu stronach. Dobrze pokazywał się Bech Jensen, ambitnie walcząc na trasie. Niestety, nie ustrzegł się błędu – taśmy.

Falubaz odskoczył gościom dopiero po ósmym biegu. Trzy podwójne wygrane z rzędu dały znaczną przewagę, niestety później nieco roztrwonioną. W wyścigu nr 11 niesamowitą akcją popisał się „PePe”. Miał naprawdę mało miejsca między Zagarem a bandą, a i tak odkręcił manetkę gazu do końca i wyprzedził Słoweńca. Za chwilę w ślady Kapitana poszedł Loktaev, co pozwoliło wygrać 5:1. Przed biegami nominowanymi Stal zmniejszyła jednak trochę swoje straty, stosując rozmaite manewry taktyczne. W przedostatniej odsłonie znakomitą szarżą po szerokiej popisał się „Mały”, ratując biegowy remis. Mnóstwa emocji, niekoniecznie dobrych, dostarczył finalny wyścig. Na drugim wirażu pierwszego okrążenia tor jazdy poszerzył sobie Kasprzak. Niestety, pojechał on od samego krawężnika prawie pod bandę, nie zostawiając żadnego miejsca Protasiewiczowi, a warto zaznaczyć, że po drodze doszło do kontaktu, lekkiego, ale zawsze kontaktu. Nasz zawodnik musiał ratować się uślizgiem, inaczej mogłoby dojść do makabrycznego wypadku. Jak to często bywa, wykluczony został zawodnik Falubazu. Warto przypomnieć, że za niemal taką samą sytuację w Tarnowie, tydzień temu, wykluczono właśnie Protasiewicza, pomimo że jego faul nie spowodował upadku. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a 3:3 uratował w fenomenalnym stylu Jonsson.

W obozie gości wynik trzymał wspominany Kasprzak. Jako jedyne przekroczył barierę 10 „oczek”. Ważne punkty dorzucali Cyfer z Zagarem. Bardzo słabo spisali się Świderski, Sundström oraz Zmarzlik.

Jeśli chodzi o zielonogórzan, prawdziwie jaśniejącymi punktami byli uczestnicy cyklu Grand Prix. Gdyby nie dość dziwne wykluczenie, dorobek Protasiewicza też byłby dwucyfrowy. Bardzo ważne punkty dowozili juniorzy, Loktaev po swoim przebudzeniu oraz Jensen.

Stal Gorzów – 41:
1. Krzysztof Kasprzak (3,3,2,3,1,3,2) = 17
2. Linus Sundström (2*,0,0,-,-) = 2+1
3. Matej Zagar (0,2,1,0,3,2,1) = 9
4. Niels Kristian Iversen – zastępstwo zawodnika
5. Piotr Świderski (1,1,1,-,-) = 3
6. Adrian Cyfer (1,3,1,1,1*) = 7+1
7. Bartosz Zmarzlik (0,3,0,0,d) = 3

Falubaz Zielona Góra – 49:
09.
Jarosław Hampel (1,2,3,2,3) = 11
10. Aleksandr Loktaev (0,0,2*,2*,0) = 4+2
11. Andreas Jonsson (2,3,3,2,3) = 13
12. Mikkel B. Jensen (1*,t,2*,0) = 3+2
13. Piotr Protasiewicz (2,3,1*,3,w) = 9+1
14. Adam Strzelec (3,1,0) = 4
15. Kamil Adamczewski (2*,0,1,2) = 5+1

Bieg po biegu:
1.
Kasprzak, Sundström, Hampel, Loktaev – 1:5
2. Strzelec, Adamczewski, Cyfer, Zmarzlik – 5:1 / 6:6
3. Kasprzak (Z/Z), Jonsson, Jensen, Zagar – 3:3 / 9:9
4. Zmarzlik, Protasiewicz, Świderski, Adamczewski – 2:4 / 11:13
5. Jonsson, Kasprzak, Adamczewski, Sundström (Jensen – T) – 4:2 / 15:15
6. Protasiewicz, Zagar, Strzelec, Zmarzlik (Z/Z) – 4:2 / 19:17
7. Cyfer, Hampel, Świderski, Loktaev – 2:4 / 21:21
8. Kasprzak, Adamczewski, Protasiewicz, Sundström – 3:3 / 24:24
9. Hampel, Loktaev, Zagar, Zmarzlik (r. zwyk.) – 5:1 / 29:25
10. Jonsson, Jensen, Świderski, Zmarzlik (ds.) – 5:1 / 34:26
11. Protasiewicz, Loktaev, Kasprzak (r. takt.), Zagar – 5:1 / 39:27
12. Kasprzak, Jonsson, Cyfer, Strzelec – 2:4 / 41:31
13. Zagar (Z/Z), Hampel, Cyfer (r. zwyk.), Jensen – 2:4 / 43:35
14. Hampel, Zagar (r. takt.), Cyfer (r. zwyk.), Loktaev – 3:3 / 46:38
15. Jonsson, Kasprzak, Zagar (Protasiewicz – W) – 3:3 / 49:41

Autor: Marcin Pakulski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00