Kiedyś studia były sposobem na to, by uniknąć służby wojskowej. Dziś studenci chętnie szkolą się pod okiem doświadczonych żołnierzy. Są uczestnikami programu „Legia Akademicka”, który jest realizowany również w naszym regionie. Po szkoleniu teoretycznym w Sulechowie odebrali powołania na praktyczne ćwiczenia w jednostkach wojskowych.

Małgorzata Motykiewicz, tegoroczna absolwentka bezpieczeństwa narodowego, otrzymała powołanie do jednostki w Poznaniu. To wymagająca placówka, jak przyznają sami żołnierze, ale uczestniczka programu jest zdeterminowana.

Zawsze myślałam o pracy w mundurze. Jak nadarzyła się okazja związana z Legią Akademicką, postanowiłam, że może akurat wojsko. Zobaczymy, co będzie dalej. Dostałam Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Czego się spodziewam? Wiem, że będzie ciężko, przede wszystkim dla kobiety. Ale jeżeli się nie przekonam, czy dam radę, nie będę mogła dokładnie określić. Myślałam, że dostanę powołanie gdzieś bliżej, w Żaganiu. Natomiast myślę, że Poznań to też jest fajna opcja. Jeżeli się sprawdzę, przejdę ten kurs podstawowy, to myślę, że zostanę.Małgorzata Motykiewicz

Pracę w służbach mundurowych rozważa też Marcin Macutkiewicz, student budownictwa. Ma nadzieję, że Legia Akademicka pomoże mu podjąć decyzję.

Nie ukrywam, że od 16 roku życia jestem w organizacji proobronnej, w „Strzelcu”. Zawsze gdzieś to się kręciło wokół wojska – pierwotnie było to z myślą o studiach wojskowych, ale wiadomo, że w życiu różnie bywa. Staram się pogodzić studia cywilne ze służbą w wojsku. Pomyślałem, że Legia Akademicka to będzie taki odpowiedni sposób. Mam wpisany Świętoszów. W „Strzelcu” szkoliliśmy się w Świętoszowie. Znam więc jednostkę i jestem pewien, że poziom instruktorów jest bardzo wysoki. Ale też dostałem taką propozycję, więc się zgodziłem. Mam nadzieję, że będzie ciężko, bo też na tym mi zależało. Z pewnością jest to jakaś kuźnia charakteru.Marcin Macutkiewicz

Wśród studentów, którzy postanowili dołączyć do Legii Akademickiej, są również osoby z ekonomii i kierunków społecznych. Większość – ponad połowę – stanowią jednak studenci bezpieczeństwa narodowego.

Taka oferta, jak Legia Akademicka, stanowi pewne uzupełnienie programu studiów. To jest forma przygotowania studentów do służby wojskowej, dająca możliwość odbycia części teoretycznej na uczelni i części praktycznej w ośrodkach szkolenia Wojska Polskiego na terenie całego kraju. Dopiero po tym szkoleniu można ubiegać się o etaty czy o zawodową służbę wojskową. Oczywiście tam obowiązują kolejne procedury w postaci egzaminów i różnego rodzaju dalszych szkoleń. Ale jest to początek możliwości zawodowej służby wojskowej.prof. Wojciech Strzyżewski, prorektor ds. studenckich Uniwersytetu Zielonogórskiego

Powołanie na ćwiczenia praktyczne odebrało 46 osób. Do zajęć teoretycznych przystąpiło wcześniej 55, w tym 14 kobiet.

To, że dzisiaj mniej studentów odbiera to powołanie na ćwiczenia praktyczne, nie oznacza, że oni nie ukończyli części teoretycznej. Po prostu część studentów przekłada odbycie ćwiczeń praktycznych na późniejszy termin, a są też takie osoby, które chciały zaliczyć tylko część teoretyczną.Ewa Sapeńko

Uczestnicy Legii Akademickiej przejdą 6-tygodniowe szkolenie, które składa się z modułu podstawowego i podoficerskiego. Oba zakończą się egzaminem. Dalsze kroki, jakie mogą podjąć studenci, to półroczne szkolenie w module oficerskim. Mogą do niego przystąpić po ukończeniu studiów i zdaniu egzaminu magisterskiego. Moduł oficerski przygotuje ich do służby w jednostkach wojskowych w korpusie oficerskim.