Hasła „Badamy piersi” i „Mammografia – to nie boli” skandowały uczestniczki Różowego Marszu w Zielonej Górze. Ich akcja miała przypomnieć Lubuszankom, jak ważne są badania profilaktyczne, w walce między innymi z rakiem piersi.

Choć parasolki były przydatne ze względu na deszcz, to symbolizowały również starania o własne zdrowie.

Parasolki mogą mieć różny kolor. Te akuratnie mają różowy, z uwagi na to, że kojarzą się z jednym – z walką z nowotworem piersi. Myślę, że nie ma nic ważniejszego, jak zaprezentowanie tego, że jesteśmy razem, że chcemy działać przeciwko nowotworowi. Przyjechałam ze Wschowy, przywiozłam 50 pań. Rok temu też szłam w takim marszu. Pamiętam emocje, które mi towarzyszyły. Krzyczymy, błagamy, przekonujemy. Po raz kolejny robię we Wschowie Kongres Kobiet. Będzie na nim wykładał pan profesor Murawa. Myślę, że nie może być większej radości, jak pozyskanie takiego panelisty. Będzie mówił, co robić, żeby nie zachorować.Urszula Chudak, Wschowski Kongres Kobiet

Kobiecą kampanię wspierali również panowie. A dokładniej studenci z zielonogórskiego oddziału Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny IFMSA-Poland, którzy uczyli, jak samodzielnie badać piersi.

Zajmujemy się profilaktyką nowotworów kobiecych w programie „Zdrowie reprodukcyjne i AIDS”. W strefie zdrowia będziemy uczyć Lubuszanki (i Lubuszan też, bo mężczyzna też powinien znać technikę samobadania piersi w poszukiwaniu możliwych zmian nowotworowych), pokazywać, co robić dalej, jeżeli coś wykryjemy. A samo wydarzenie jest niesamowitą inicjatywą, pozwalającą zmniejszyć wstyd przed chorobą, onkologią, nowotworami. Po to, żeby kobiety dbały o swoje zdrowie, bo najważniejsze jest się badać. Nasze stanowisko z ogromnym fantomem piersi, który zakładamy na siebie, pokazując, jak się badać, jest zawsze hitem.Bartłomiej Patka, zielonogórski oddział Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny IFMSA-Poland

W Różowym Marszu wzięły udział nie tylko Lubuszanki. Na zaproszenie marszałek Elżbiety Polak przyjechały panie z Dzierżoniowa w województwie dolnośląskim. Przekazały prezent związany z aktywnością kobiet w ich miejscowości.

Macie doświadczenie, jako Ziemia Lubuska, organizacji tego eventu. Byłam ciekawa, tym bardziej, że w tym roku powołujemy w Dzierżoniowie radę kobiet. Pierwszy kongres kobiet będziemy organizować na koniec listopada. Ponieważ w zeszłym roku organizowałyśmy pokaz mody na 100-lecie praw kobiet i odzyskania niepodległości, powstał kalendarz charytatywny. Dochód był przeznaczony na pomoc naszemu stowarzyszeniu „Amazonki” dla kobiet chorych na raka piersi. Przyjechałyśmy właśnie z tym kalendarzem dla pani marszałek i dla kobiet z Ziemi Lubuskiej.Dorota Pieszczuch, zastępca burmistrza Dzierżoniowa

Październik jest właśnie tym miesiącem, w którym zwraca się szczególną uwagę na profilaktykę i wczesne wykrywanie raka piersi. O badaniach warto jednak pamiętać cały rok. Mieszkańcy województwa mogą korzystać z programów zdrowotnych, które prowadzi samorząd.

Zachęcamy do wczesnego badania, również świadomego chorowania, poprzez organizację pikników zdrowia. Możemy liczyć na konsultacje ze specjalistami, poznać różne formy zdrowego stylu życia i aktywności fizycznej. Realizujemy również programy profilaktyczne, nasze własne, jak choćby program walki z trzema rakami – szyjki macicy, piersi i jelita grubego. To program finansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego, w ramach którego wykonujemy 3 tysiące badań. Zadbaliśmy też o program krajowy, który organizuje Szpital Uniwersytecki. Jest to profilaktyka nowotworów glowy i szyi.Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego

Różowy Marsz był wstępem do Lubuskiego Kongresu Kobiet w urzędzie marszałkowskim. W tym roku odbywa się on pod hasłem „Kobieta 30-lecia wolnej Polski”.