– Świetne warunki! – powtarzali zgodnie żużlowcy Falubazu, którzy dzisiaj po raz pierwszy po zimie zameldowali się na torze przy W69.
Pierwszy trening to znak, że zima definitywnie dobiega końca. Planowane pierwotnie na 14:00 zajęcia rozpoczęły się nieco wcześniej. I dobrze, bo zielonogórzanie dzięki temu ubiegli pogodę. Deszcz zaczął padać przed 15:00, a ekipa Adama Skórnickiego miała już o tej porze na swoim koncie pierwsze kółka na domowym obiekcie.
Fajnie! Tor bardzo dobrze przygotowany. Jak na pierwszy trening świetne warunki i wreszcie możemy tutaj pojeździć. Dla mnie to w sumie czwarty trening i wiadomo, że jeszcze trzeba sporo kółek pokręcić, żeby się “wkręcić”, nabrać pewność siebie i rytm do ścigania.Martin Vaculik, Falubaz Zielona Góra
Vaculikowi wtórował Patryk Dudek.
Tor się dobrze zachowuje, jak na ten czas. Dawno tak szybko nie wyjechaliśmy w Zielonej Górze na tak dobrym torze. W tamtym roku nie pamiętam, bo nie startowałem, ale podobno tor wtedy zachowywał się gorzej.Patryk Dudek, Falubaz Zielona Góra
Dziś żużlowcy kończą trzydniowe zgrupowanie “60 godzin z Falubazem”. Wieczorem jeszcze wezmą udział wspólnie z kibicami w III Falubazowym Quizie Żużlowym.
Sezon w PGE Ekstralidze wystartuje 5 kwietnia. Pierwszym rywalem zielonogórzan będzie Get Well Toruń.