ŻUŻEL:

Trzy punkty zostają w Zielonej Górze!

Pytanie, jakie najczęściej padało przed meczem, brzmiało: "co zrobi Ward?". Oczy wszystkich zielonogórzan były zwrócone na Australijczyka. Powitanie, jakie zgotowano nowemu zawodnikowi mogło speszyć, bo oprócz porcji gwizdów pojawiły się banery, sugerujące żużlowcowi – delikatnie rzecz ujmując – szybkie opuszczenie Falubazu. Na szczęście, w trakcie meczu większa część kibiców nagradzała "Darky'ego" za jego udane biegi.

Trzeba jasno zauważyć, że gdybyśmy startowali bez Warda, mielibyśmy bardzo nikłe szanse. Żółto-czerwoni zaczęli mecz niemal z wysokiego "C", przez co po 7 wyścigach był remis. Warto też zauważyć, że sędzia prowadził zawody w ekspresowym tempie – ze względu na ryzyko opadów, pierwsze 8 gonitw rozegrano cięgiem.

Wyścig nr 8 wygraliśmy 4:2, po raz pierwszy obejmując prowadzenie w meczu, zaczynając mozolną budowę przewagi na wrocławianami. Wyniosła ona 8 punktów przed biegami nominowanymi i dopiero wtedy menadżer Piotr Baron zdecydował się na ruchy taktyczne. Woffinden i Janowski mieli za zadanie dwukrotnie przywieźć dublet, aby Sparta ugrała chociaż remis. Przyjezdnym szyki pokrzyżował Jonsson, przywożąc 2 punkty, które załatwiły sprawę. Ostatnią gonitwę goście oddali juniorom.

Pojedynek Falubazu i Sparty z pewnością podobał się zgromadzonym przy W69 sympatykom. Zawodnicy wyprzedzali się i przy krawężniku, i przy samej bandzie. Zwłaszcza „Woffy” i „Magic” upodobali sobie napędzanie się po szerokiej. Trzeba też podkreślić, że chociaż mecz miał pewien ciężar gatunkowy, to w parkingu panowała dobra atmosfera:

Jacek Frątczak o atmosferze spotkania

Liderami żółto-czerwonych byli wspominani Woffinden i Janowski – obydwaj zdobyli po 12 „oczek”. Ich skuteczność nie miała jednak wsparcia ze strony kolegów. Warto zaznaczyć, że Wrocław uzyskał 8 indywidualnych zwycięstw – czyli więcej, niż gospodarze. Jednak na nic te triumfy, kiedy reszta drużyny pojechała poniżej oczekiwań i możliwości. Trener Piotr Baron podsumował mecz:

Piotr Baron o meczu

Jeżeli chodzi o Falubaz, to kluczową rolę odegrał Darcy Ward. Znakomity występ Protasiewicza nie jest niespodzianką. Po kontuzji (niestety nie pierwszej w tym roku) nikt nie oczekiwałby kompletu od Grzegorza Walaska. Lepiej mogli się zaprezentować juniorzy, a Jonsson przywoził ważne punkty, ale bez fajerwerków. Z tego względu, wkład Warda w wygraną jest nieoceniony. Ponadto, trzeba podkreślić zachowanie Australijczyka na torze – nie było biegu, żeby nie oglądał się on na kolegów z drużyny. Darcy zalicza więc „wejście smoka”!

Jacek Frątczak odniósł się do przygotowań przedmeczowych:

Jacek Frątczak o przygotowaniu do pojedynku

Dyrektor sportowy ekipy z Winnego Grodu zaapelował też do zielonogórzan o wyrozumiałość w stosunku do nowego zawodnika, startującego z Myszką Miki na plastronie:

Apel Jacka Frątczaka

 Sparta Wrocław – 40:
1.
Tai Woffinden (3,3,2,3,1,-) = 12
2.
Vaclav Milik (1,0,0,0) = 1
3.
Tomasz Jędrzejak (1,2,0,1,-) = 4
4.
Michael Jepsen Jensen (0,0,3,0,-) = 3
5.
Maciej Janowski (3,3,2,1,3,-) = 12
6.
Maksym Drabik (3,0,1,1) = 5
7.
Adrian Gała (1,1,1*,0) = 3+1

 Falubaz Zielona Góra – 50:
09.
Darcy Ward (2,2,1*,3,3,2*) = 13+2
10.
Jarosław Hampel – z/z
11.
Andreas Jonsson (3,1*,1*,0,2,2) = 9+2
12.
Grzegorz Walasek (0,2*,2,3,2*,0) = 9+2
13.
Piotr Protasiewicz (2,3,3,2,2*,3) = 15+1
14.
Alex Zgardziński (0,1,0) = 1
15.
Krystian Pieszczek (2,t,1) = 3

Bieg po biegu:
1.
Woffinden, Ward, Milik, Walasek (ZZ) – 2:4
2. Drabik, Pieszczek, Gała, Zgardziński – 2:4 / 4:8
3. Jonsson, Walasek, Jędrzejak, Jensen – 5:1 / 9:9
4. Janowski, Protasiewicz, Gała, (Pieszczek – t) – 2:4 / 11:13
5. Woffinden, Walasek, Jonsson, Milik – 3:3 / 14:16
6. Protasiewicz, Jędrzejak, Zgardziński, Jensen – 4:2 / 18:18
7. Janowski, Ward, Jonsson (ZZ), Drabik – 3:3 / 21:21
8. Protasiewicz, Woffinden, Pieszczek, Milik – 4:2 / 25:23
9. Jensen, Protasiewicz (ZZ), Ward, Jędrzejak – 3:3 / 28:26
10. Walasek, Janowski, Gała, Jonsson – 3:3 / 31:29
11. Ward (ZZ), Protasiewicz, Jędrzejak, Milik – 5:1 / 36:30
12. Woffinden, Jonsson, Drabik, Zgardziński – 2:4 / 38:34
13. Ward, Walasek, Janowski, Jensen – 5:1 / 43:35
14. Janowski (RT), Jonsson, Woffinden (RT), Walasek – 2:4 / 45:39
15. Protasiewicz, Ward, Drabik (RZ), Gała (RZ) – 5:1 / 50:40

Autor: Marcin Pakulski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00