ŻUŻEL:

Cudu nie było. Stelmet Falubaz zwycięski, ale bez medalu

Na 4 miejscu skończył tegoroczne zmagania w PGE Ekstralidze Stelmet Falubaz. Zielonogórzanie w niedzielę odrobili tylko punkt z 24 “oczek” straty z pierwszego meczu. Ekipa Adama Skórnickiego pokonała forBET Włókniarza Częstochowa 45:44.

Zaczęło się obiecująco, bo po pierwszej serii gospodarze prowadzili 16:8. To było jednak najwyższe prowadzenie zielonogórzan w całym spotkaniu, na które mocno zapracowali młodzieżowcy Stelmetu Falubazu. Damian Pawliczak i Norbert Krakowiak w sumie zdobyli 13 punktów. To najlepszy występ zielonogórskich juniorów w tym sezonie.

Fajnie, że na koniec sezonu taki wynik. Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz. Na pewno na takich występach buduje się pewność siebie.<span class="su-quote-cite">Norbert Krakowiak, Stelmet Falubaz Zielona Góra</span>

Do dobrej jazdy młodzieży tym razem nie dostroili się seniorzy. Tylko 6 “oczek” na swoim koncie zapisali Piotr Protasiewicz i Patryk Dudek. Ten drugi po zwycięstwie w pierwszym starcie, w kolejnym został wykluczony.

Wiem że tak w Grand Prix chłopaki jeżdżą i trzeba to przenosić na nasze podwórko. W powtórce było widać, że Fredrik Lindgren tak samo pojechał z Damianem Pawliczakiem. Każdy wiedział, o co jechaliśmy, tym bardziej, że pierwsza seria była dla nas udana z przytupem, to nas napędzało do tego, żeby jechać tak dalej. Jeśli chodzi o mnie, to po drugim biegu nic nie zmieniałem, ale potem przełożenia na trzeci start już nie pasowały. Tor był ogólnie fajny do ścigania, ale ja gdzieś tej szybkości nie miałem.<span class="su-quote-cite">Patryk Dudek, Stelmet Falubaz Zielona Góra</span>

Jaki to był sezon dla zielonogórzan? Zespół w ubiegłym roku walczył w barażach o utrzymanie. W tym roku po dołączeniu Martina Vaculika i Nickiego Pedersena miał włączyć się do walki o medale. Duńczyka, ze względu na kontuzję w fazie play-off jednak zabrakło.

Sprawiedliwie się to skończyło, szczerze mówiąc. Zaczynając od braku Nickiego, który odniósł kontuzję. My też nie jechaliśmy tak, jak końcówkę rundę zasadniczej. Drużyny, które jechały w play-offach były od nas silniejsze. Walczyliśmy, ale nie starczyło. Na plus, to walka o medale, a nie o utrzymanie. Z tego trzeba się cieszyć, że jest progres. Koniec bez fajerwerków i słyszymy gromy, ale taki jest sport. Daliśmy z siebie sto procent, szczególnie dzisiaj. Dwa mecze w fazie play-off wygrane, ale na medal nie starczyło.<span class="su-quote-cite">Piotr Protasiewicz, Stelmet Falubaz Zielona Góra</span>

Najwięcej punktów dla Stelmetu Falubazu, 11 zdobył Michael Jepsen Jensen, w zespole gości – 13 wywalczył najlepszy Leon Madsen. Dla częstochowian to pierwszy medal od dziesięciu lat.

Stelmet Falubaz: 45
9. Martin Vaculik 9+1 (2,3,3,1*,0)
10. Sebastian Niedźwiedź 0 (0,w,-,-)
11. Piotr Protasiewicz 6+1 (1,0,1*,2,2)
12. Michael Jepsen Jensen 11 (3,3,2,2,1)
13. Patryk Dudek 6+1 (3,w,1,1,1*)
14. Damian Pawliczak 6+1 (3,2,0,1*)
15. Norbert Krakowiak 7+2 (2*,2*,0,3)
16. Mateusz Tonder

forBET Włókniarz: 44
1. Leon Madsen 13+1 (3,1*,3,3,3)
2. Paweł Przedpełski 7+1 (1,2,2*,2,0)
3. Adrian Miedziński 1+1 (0,w,1*,u)
4. Fredrik Lindgren 10 (2,3,2,0,3)
5. Matej Zagar 11+1 (1,2,3,3,2*)
6. Jakub Miśkowiak 0 (0,-,0)
7. Michał Gruchalski 2 (1,0,1,0)
8. Damian Dróżdż

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00