Sport

Gdy zapłonie znicz nie liczy się nic. Olimpijskie anegdoty A. Flügela

Jak fanka Justina Gutlina prawie zniszczyła komputer jednemu z dziennikarzy, jak wygląda wioska olimpijska od kuchni, jak reaguje się na sukcesy sportowców z naszego regionu?

Na te pytania z domieszką ciekawych anegdot odpowiadał w  Akademickim Radiu Index Andrzej Andrzej Flügel. Kierownik działu sportowego Gazety Lubuskiej miał okazję przeżywać trzy Letnie Igrzyska Olimpijskie. Jego zdaniem to impreza sportowa nieporównywalna z żadną inną.

Andrzej Flügel

Obsługa igrzysk, to ciężka, wielogodzinna, ale niezwykle ciekawa praca. Dziennikarz może zupełnie przypadkiem być świadkiem interesujących wydarzeń.

Andrzej Flügel

Szczególną radość przynoszą tryumfy lokalnych sportowców. Andrzej Flügel widział m.in. zwycięską walkę o złoty medal wioślarza Tomasza Kucharskiego w Atenach. Teraz w Rio de Janeiro mamy pięciu lubuszan.

Andrzej Flügel

Cała rozmowa z dziennikarzem Gazety Lubuskiej poniżej.

Rozmowa z Andrzejem Flügelem

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00