PIŁKA NOŻNA:

Udany koniec świetnej jesieni! Lechia wygrywa w Lubinie!

Dwa razy głową, dwa razy po rzutach rożnych. Lechia udanie zakończyła pierwszą część zmagań w III lidze. Zielonogórzanie wygrali w sobotę z rezerwami Zagłębia w Lubinie 2:0 (2:0).

Beniaminek rozgrywek dwa ciosy zadał już w pierwszej połowie. Prowadzenie Lechii dał w 12. minucie Szymon Kobusiński, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego w wykonaniu Łukasza Garguły. W 39. minucie kapitan Lechii wrzucił piłkę raz jeszcze z narożnika boiska. Tym razem najwyżej w polu karnym wyskoczył Wojciech Okińczyc, który posłał piłkę głową na dalszy słupek. Zarówno Okińczyc, jak i Kobusiński kończą rundę z 9 golami na koncie.

Czasem tak jest, że dwa dośrodkowania i wpada. Myślę, że ten element cały czas trzeba stosować, udoskonalać na treningach. Dzisiaj świętujemy, odpoczywamy i od stycznia bierzemy się do ciężkiej pracy.Łukasz Garguła, kapitan Lechii Zielona Góra

Po przerwie już bramek nie oglądaliśmy, były za to groźne sytuacje w wykonaniu gospodarzy. Zielonogórzanom zdarzyło się nawet wybijać piłkę niemal z linii bramkowej. Gole jednak dla Zagłębia nie padły, Lechia wygrała po raz ósmy w sezonie i zimę spędzi na 7. miejscu, z dorobkiem 26 punktów. Ścisk w tabeli jest ogromny. Zielonogórzanie w przypadku porażki w Lubinie spadliby na 13. miejsce.

Wszyscy stawiali nas w pozycji outsidera. Słyszało się o kubłach zimnej wody, które po awansie trzeba wylać. Szatnia to słyszała i byliśmy zmotywowani. Gloryfikować bym nie chciał jednak, bo to dopiero połowa drogi. Mam nadzieję, że uda się być może ten skład jeszcze uzupełnić. Chcielibyśmy nie drżeć o spadek, odgrywać w tej lidze jakąś rolę. Andrzej Sawicki, trener Lechii Zielona Góra
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00