Schalke – Chelsea Londyn 
Pierwsze starcie Schalke i Chelsea w fazie grupowej zapowiada się niezwykle interesująco. Niemcy po dwóch kolejkach liderują w grupie E, mając na koncie dwa zwycięstwa. The Blues zaczęli z kolei fatalnie, sensacyjnie ulegając FC Basel na własnym obiekcie. Wydaje się jednak, że podopieczni Jose Mourinho wrócili na doby tor i sukcesywnie stabilizują formę, co potwierdzają świetne występy na krajowych boiskach. Złą informacją dla kibiców z Zagłębia Ruhry jest nieobecność niekwestionowanej gwiazdy Schalke, Klaasa-Jan Huntelaara, który nie zagra do końca roku. Ponad to Marco Hoger w sobotnim spotkaniu ligowym zerwał więzadła krzyżowe i również nie ujrzymy go już w tym sezonie na placu gry.
Nasze typy:
Damian Łobacz 1:2
Paweł Hekman 1:3
Wojciech Góralski 2:1
Mateusz Kasperczyk 0:3
Steaua Bukareszt – FC Basel 
Naszym zdaniem będzie to raczej spotkanie bez historii. Basel radzi sobie bardzo dobrze w rozgrywkach Ligi Mistrzów, mając na swoim koncie zwycięstwo nad Chelsea oraz minimalną porażkę w meczu z Schalke. Steaua przypomina raczej chłopców do bicia, choć nie należy zapominać, że zbliżamy się dopiero do półmetka rozgrywek. Czy jednak rumuńska drużyna będzie w stanie zaskoczyć formą dzisiejszego wieczoru? Ich głównym atutem będzie z pewnością rola gospodarzy i wsparcie kibiców. W tej chwili to jednak drużyna z Bazylei wydaje się faworytem spotkania.
Nasze typy:
DŁ 0:2
PH 1:1
WG 1:3
MK 1:3
Arsenal Londyn – Borussia Dortmund 
To kolejne spotkanie, które śmiało można uznać za jeden z hitów kolejki. Arenal Londyn, który świetnie radzi sobie w Premier League, bez większych problemów rozpoczął także rozgrywki Champions League. Po zwycięstwach nad Olympique Marsylią oraz Napoli przewodzi w grupie F z kompletem punktów. Borussia staje więc przed trudnym zadaniem, tym bardziej, że w ostatnim czasie drużynę Jürgena Kloppa nękają problemy zdrowotne. Dużo będzie zależało od dyspozycji Marco Reusa, który Nuriego Sahina, którzy narzekali na drobne urazy. Dla polskich kibiców będzie to przede wszystkim pojedynek Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego, którzy przed dzisiejszą batalią mają za sobą pierwsze starcie… na Facebooku. Oczywiście w formie żartu.
Nasze typy:
DŁ 2:1
PH 2:1
WG 2:2
MK 1:2
Olympique Marsylia – SSC Napoli 
Drugie spotkanie w grupie F to pojedynek prezentującej słabą formę Olympique Marsylia i SSC Napoli, które przed tym sezonem dokonało wielu wzmocnień, mając apetyt nie tylko na zawojowanie Serie A, lecz także europejskich boisk. O ile na Półwyspie Apenińskim radzą sobie wzorem ubiegłego sezonu bardzo dobrze, o tyle w Lidze Mistrzów ich zapędy utemperowała w poprzedniej kolejce drużyna Arsene’a Wengera. Wydaje się jednak, że w tym starciu górą będą podopieczni Rafy Beniteza.
Nasze typy:
DŁ 0:2
PH 0:0
WG 1:1
MK 1:1
Austria Wiedeń – Atlético Madryt 
Atlético nie tylko świetnie sobie radzi na hiszpańskich boiskach, ale prezentuje formę, która pozwala traktowac drużyne Diego Simone jako czarnego konia całych rozgrywek. Fenomenalna dyspozycja Diego Costy, a także fakt, że argentyński szkoleniowiec ma do swoje dyspozycji niemal wszystkich zawodników pozwala wskazać madrycki klub jako zdecydowanego faworyta. Tym bardziej, że Austria Wiedeń zagra bez kilku swoich podstawowych piłkarzy. W samych rozgrywkach również nie zachwyca.
Nasze typy:
DŁ 1:4
PH 0:3
WG 0:3
MK 0:3
FC Porto – Zenit Sankt Petersburg 
Dzisiejszy pojedynek to w zasadzie preludium do walki obu drużyn o drugie miejsce w grupie. Już teraz można przypuszczać, że zdecydowanym faworytem do jej wygrania jest Atlético i kwestia awansu z drugiej lokaty rozstrzygnie się między FC Porto i Zenitem. Wydaje się, że większe szanse ma na to wielokrotny mistrz Portugalii, tym bardziej, że Zenit kolejny sezon potwierdza, że bajońskie sumy wydawane na piłkarzy nie zawsze są w stanie zagwarantować sukces. Wysoka porażka z drużyną Diego Simone oraz zaledwie bezbramkowy remis z Austrią Wiedeń skutkowały zapewne sporym bólem głowy szkoleniowca zespołu z Petersburga.
Nasze typy:
DŁ 3:1
PH 2:0
WG 2:0
MK 2:2
Celtic Glasgow – Ajax Amsterdam 
Starcie Celtiku z Ajaxem paradoksalnie może okazać się najciekawszym spotkaniem w tej kolejce. Obie drużyny są głodne zwycięstw w Lidze Mistrzów i póki co nie mają zbyt wiele do stracenia. Szkotom nie można odmówić waleczność i rozwagi na boisku (które mogły przynieść zwycięstwo z Barceloną). Ekipa Ajaxu z kolei to zbiór młodych talentów, które czekają na swój moment i mają głód wygrywania. Biorąc jednak pod uwagę dobrą obronę i doświadczenie, mocniej mogą czuć się piłkarze ze Szkocji i to im mogą przypaść 3 punkty.
Nasze typy:
DŁ 2:1
PH 1:0
WG 0:0
MK 3:2
AC Milan – FC Barcelona 
Barcelona pomimo pierwszego miejsca w hiszpańskiej lidze nie porywa swoją grą. Xavi i Iniesta formą nie powalają, obrona jest w strzępach, do tego kontuzja Messiego sprawiają, że jedynym wyróżniającym się zawodnikiem był do tej pory Neymar (swoją drogą transferowy strzał w dziesiątkę). W ostatnim meczu ligowym, piłkarze blaugrany zawiedli na całej linii. Puyol po kilkumiesięcznej przerwie nie potrafił odnaleźć się na boisku, Fabregas potykał się o własne nogi. Zawodziło też młode pokolenie: ani Montoya, ani Tello nie pokazali nic ciekawego. Messi na boisku pojawił się dopiero w 68 minucie i również nic nie wskórał. Bezbramkowy remis z drużyną z 18 miejsca w tabeli należy więc zaliczyć do porażek. Co pokaże Barca w meczu z Milanem? Obawiam się, że niewiele więcej. Męczyli się z Celticiem i podobnie może być z Włochami. Remis w tym przypadku będzie i tak sporym sukcesem..
Milan z kolei w lidze włoskiej mecze wygrywa z przypadku i losowo. Podobnie jest w Champions League. Na ich korzyść wypada jednak wynik z Celtikiem (2:0), z którym Barca męczyła się niepomiernie. Z drugiej zaś strony remis z Ajaxem wskazywałby brak równej formy u Włochów. Przypomnijmy, że Hiszpanie przejechali się po Holendrach aż 4:0. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli Milan zamuruje bramkę, to z tak niską skutecznością jaką ma ostatnio Barca – remis jest jak najbardziej prawdopodobny.
Nasze typy:
DŁ 1:3
PH 1:1
WG 3:2
MK 2:3
Początek wszystkich spotkań o godz. 20:45.
Autor: Damian Łobacz, Paweł Hekman