PIŁKA NOŻNA:

Dyskusje, kartki i komplet punktów dla rywali

Drugiej porażki w III lidze i pierwszej przed własną publicznością doznali w sobotę piłkarze Falubazu Zielona Góra. Podopieczni Jarosława Misia ulegli rezerwom Zagłębia Lubin 0:1.

Bramkę na wagę zwycięstwa w 40. minucie zdobył Marcin Gołębiowski, który w polu karnym Falubazu ograł z łatwością kilku obrońców zielonogórzan. Po meczu wściekły był Jarosław Miś, którego piłkarze ujrzeli aż osiem żółtych kartek. Spora ich część była niestety za dyskusję z arbitrem.

My parlamentarzystów chyba, bo dyskutują tylko i znowu dostajemy kupę kartek. Przegrywamy mecz nie znowu elementami piłkarskimi, tylko przegrywamy w głowach. Podejście + umiejętności. Te ostatnie można było zniwelować bardzo łatwo innymi decyzjami, a tak każdy sobie grał na swoich nutach.Jarosław Miś, trener Falubazu

Ostatnie pół godziny Falubaz grał w dziesiątkę, bo drugą żółtą kartkę ujrzał Jakub Babij. Paradoksalnie zielonogórzanie grający w osłabieniu zostawili po sobie lepsze wrażenie.

Gramy w dziesiątkę, zaczynamy grać w piłkę, konstruować akcje, a w pierwszej połowie tylko wybijamy i czekamy na kontry. Nie wiem, z czego to się bierze. Może aspekt psychologiczny o tym decyduje. Nie mamy nic do stracenia, ryzykujemy, może też oni nas lekceważą wówczas. Ciężko powiedzieć. Pogadamy sobie w szatni i znajdziemy jakieś rozwiązanie.Albert Cipior, piłkarz Falubazu

Po tej porażce żółto-biało-zieloni spadli w tabeli na 13. miejsce. Tyle samo punktów, co zielonogórzanie – 4 ma, plasująca się “oczko” niżej Ślęza Wrocław, z którą Falubaz zmierzy się na wyjeździe w najbliższą sobotę.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00