KOSZYKÓWKA:

Świetny Radić, ale Stelmet w Kazachstanie przegrywa

Dziewiątej porażki w rozgrywkach ligi VTB doznali koszykarze Stelmetu Enei BC. Zielonogórzanie przegrali w dalekim Nur-Sułtanie z Astaną 80:92. 

Biało-zieloni do stolicy Kazachstanu udali się bez wracającego do zdrowia Drew Gordona. Początek w wykonaniu ekipy Žana Tabaka był jednak obiecujący. Po wyrównanej pierwszej kwarcie Stelmet przegrywał różnicą 3 punktów. Kryzys w zdobywaniu punktów przyszedł w drugiej kwarcie. Zielonogórzanie przez pierwsze 5 minut rzucili w niej zaledwie 5 punktów. W tym czasie Astana odskoczyła na dwucyfrowe prowadzenie. Na przerwę obie drużyny schodziły przy prowadzeniu gospodarzy różnicą 11 punktów.

Kilkanaście oczek różnicy utrzymywało się także przez sporą część drugiej połowy. Tuż przed czwartą kwartą Stelmet zbliżył się na 10 punktów, ale gospodarze szybko dołożyli kolejne 5 “oczek”. Na półmetku ostatniej odsłony przewaga Astany wynosiła 20 punktów.

Gospodarze lepiej rzucali za 2 i za 3 punkty, trafili 10 rzutów z dystansu, przy 6 “trójkach” Stelmetu. W końcówce zielonogórzanie zniwelowali różnicę do 12 punktów. Spora w tym zasługa najlepszego na parkiecie Ivicy Radicia. Chorwat kończył mecz z double-double. Rzucił 29 punktów i dołożył 14 zbiórek, walnie przyczyniając się do tego, że Stelmet mimo braku Gordona, wygrał zbiórki. I to z drużyną, która ma w składzie najlepszego zbierającego ligi (Dušan Ristić).

Teraz przed Stelmetem daleka podróż powrotna do Polski. Za trzy dni zielonogórzanie zagrają w Warszawie z Legią.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00